Jeżeli obdarowany oddaje darczyńcom pieniądze, nie trzeba płacić podatku od spadków i darowizn – potwierdził dyrektor katowickiej izby.
Chodziło o kobietę, która wraz z mężem przekazała w darowiźnie 175 tys. zł bratu małżonka. Ten jednak wykazał się rażącą niewdzięcznością i z tego powodu darowizna została cofnięta. W tym celu małżeństwo sporządziło oświadczenie woli. Wkrótce mąż kobiety zmarł. Następnie obdarowany zwrócił środki na jej konto. Kobieta chciała się upewnić, że w tym przypadku nie powstał obowiązek zapłaty podatku.
Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach to potwierdził. Wyjaśnił, że zgodnie z art. 898 par. 1 kodeksu cywilnego darczyńca może odwołać darowiznę, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności. Zwrot powinien nastąpić stosownie do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Ale ustawa o podatku od spadków i darowizn wymieniająca podlegające opodatkowaniu czynności dotyczące nabycia rzeczy lub praw majątkowych nie wspomina o zwrocie darowizny – zauważył.
Zwrócił jednak uwagę, że roszczenie o zwrot darowizny przysługiwało kobiecie i jej mężowi. Co oznacza, że część, która przysługiwała mężowi, powinna wejść do masy spadkowej po zmarłym. Dziedziczenie co do zasady podlega podatkowi od spadków i darowizn. Jednak najbliższa rodzina, w tym żona, może liczyć na zwolnienie (art. 4a ustawy o podatku od spadków i darowizn).
Interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 25 sierpnia 2016 r., nr IBPB-2-1/4515-179/16-1/MD