Prawo cywilne nie może być wykorzystywane do odzyskiwania należności podatkowych – twierdzi Związek Przedsiębiorców i Pracodawców w piśmie do rzecznika praw obywatelskich.
Liczy na wniesienie przez RPO pytania prawnego w tej sprawie do Trybunału Konstytucyjnego.
Zdaniem ZPP niedopuszczalna jest praktyka organów podatkowych polegająca na wykorzystywaniu skargi pauliańskiej w celu kwestionowania zawartych już umów darowizny. Fiskus czyni to po to, aby móc ściągnąć zaległości podatkowe z majątku obdarowanych (czyli osób trzecich).
Zdaniem związku jednak sądy cywilne prowadzą takie sprawy bez wyraźnej podstawy prawnej, przez co wkraczają w zastrzeżone dla parlamentu uprawnienia do stanowienia prawa.
– Rozpoznawanie skarg pauliańskich przez sądy cywilne jest całkowitym zaprzeczeniem nie tylko przestrzegania podstawowych praw obywatelskich zapisanych w konstytucji, ale również łamaniem zasad państwa prawa, a w szczególności trójpodziału władzy – twierdzi ZPP.
Podobne zarzuty związek kieruje wobec Sądu Najwyższego, który odmawiając przyjęcia do rozpatrzenia skarg kasacyjnych, powołuje się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt SK 12/99).
Tymczasem – jak wskazuje ZPP – wyrok ten dotyczył praw obywatela, który nie może być pozbawiony prawa do sądu. Dlatego, zdaniem związku, SN wykorzystuje go całkowicie opacznie, tylko po to, aby przyznać państwu dodatkowe uprawnienie.
W sprawie wykorzystywania przez fiskusa skargi pauliańskiej RPO zwracał się już raz do ministra finansów, w styczniu 2016 r. (nr V.511.645.2015.EG). Ten jednak odpowiedział, że nie ma powodów, aby w świetle art. 84 konstytucji wierzytelności publiczne były gorzej chronione niż cywilne. Zgodnie z tym przepisem każdy jest bowiem obowiązany do ponoszenia ciężarów i świadczeń publicznych (pismo nr PK4.055.1.2016).