Już tylko na podpis prezydenta czeka nowelizacja prawa celnego i pakiet paliwowy. Natomiast podatkiem od handlu zajmie się jeszcze Senat
Senatorowie nie wnieśli w ubiegłym tygodniu żadnych poprawek do zmian w prawie celnym, które mają na celu dostosowanie przepisów do nowego unijnego kodeksu celnego, ale wprowadzą również zmiany w rozliczeniach VAT. W efekcie nie będzie możliwości rozliczania podatku importowego w deklaracji, bez faktycznej jego zapłaty.
Jeden pakiet już przyjęty
Sejm przyjął też ostatecznie pakiet paliwowy, który ma zapobiegać wyłudzaniu VAT w wewnątrzwspólnotowym obrocie paliwami ciekłymi. Zgodnie z nowelizacją obowiązek zapłaty podatku będzie powstawał w ciągu pięciu dni od momentu wprowadzenia paliwa do kraju, a podstawą jego naliczania będzie aktualna cena paliwa ogłaszana w Biuletynie Informacji Publicznej Ministerstwa Finansów.
Poza tym po wejściu w życie zmian paliwem będzie mogła handlować tylko firma obecna w Polsce (podmiot krajowy albo oddział spółki zagranicznej). Natomiast obowiązek posiadania koncesji na obrót paliwami będzie powiązany ze statusem podatnika VAT. Podmiot, który będzie chciał ją uzyskać, będzie się więc musiał zarejestrować dla celów podatku od towarów i usług.
Ministerstwo Finansów zapowiedziało, że po pakiecie paliwowym przygotowuje kolejne regulacje zmierzające do uszczelniania systemu podatkowego w innych branżach. Przygotowane mają zostać pakiety w sprawie: elektroniki, oleju rzepakowego, budownictwa, tytoniu, alkoholu i e-papierosów.
Grupy kapitałowe wciąż nieprzesądzone
Do Senatu trafiła ustawa wprowadzająca nowy podatek od sklepów. Ważą się losy poprawki dotyczącej opodatkowania grup kapitałowych posługujących się różnymi numerami NIP. W trakcie prac senackich zamierzał ją zgłosić parlamentarny zespół na rzecz wspierania przedsiębiorczości i patriotyzmu ekonomicznego.
– Problemem jest jednak niechętne stanowisko Ministerstwa Finansów – powiedział DGP przewodniczący zespołu, poseł Adam Abramowicz. Podkreślił, że posłowie nadal są przekonani o konieczności wprowadzenia tej poprawki, bo uważają, że w przeciwnym razie niektóre grupy kapitałowe, głównie w branży AGD, będą starały się uniknąć nowej daniny.
– Resort finansów zgłasza jednak uwagi merytoryczne, a posłowie nie będą działać wbrew jego stanowisku – zaznaczył poseł.
Pracom nad nową ustawą przygląda się natomiast organizacja EuroCommerce, reprezentująca interesy branży handlowej wobec Komisji Europejskiej. Do organizacji należy m.in. Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji. Jej dyrektor generalny Andrzej Maria Faliński nie wyklucza, że w Brukseli zostanie złożona skarga. Wówczas nowa ustawa może podzielić los tej węgierskiej.
4 lipca br. Komisja Europejska opublikowała opinię na temat uchylonej już progresji w węgierskiej opłacie za kontrolę żywności (podatek „Tesco”). Uznano, że progresja była niedozwoloną formą pomocy publicznej udzielonej niektórym, mniejszym podmiotom kosztem tych większych. Zdaniem KE, progresywne stawki daniny mogą być nakładane, tylko jeśli uzasadnia to ważny cel prospołeczny, np. zdrowotny. – W przypadku podatku od sprzedaży detalicznej może to być trudne do udowodnienia – powiedział w rozmowie z DGP Andrzej Maria Faliński.
Uchwalony przez Sejm projekt zakłada, że opodatkowany ma być miesięczny przychód ze sprzedaży detalicznej, czyli dokonywanej na rzecz konsumentów. Mają być dwie stawki i dwa progi podatkowe: 0,8 proc. od nadwyżki przychodu w przedziale od 17 do 170 mln zł miesięcznie i 1,4 proc. od nadwyżki przychodu ze sprzedaży przekraczającej 170 mln zł miesięcznie. Z nowej daniny wyłączona będzie sprzedaż detaliczna m.in.: węgla kamiennego, gazu ziemnego (gazu przeznaczonego do butli gazowych) i olejów napędowych używanych do celów opałowych, leków oraz wyrobów medycznych refundowanych ze środków publicznych.
Nowy podatek nie dotyczyłby sprzedaży na rzecz przedsiębiorców ani przez internet.
Posłowie zadecydowali o zmianie terminu wejścia w życie tej daniny z 1 sierpnia na 1 września 2016 r.
Zmiany w dochodowych trafiły do komisji
Na ostatnim posiedzeniu rozpoczęły się też prace nad projektem nowelizacji ustaw PIT i CIT, który zakłada obniżenie stawki podatku dochodowego z 19 proc. do 15 proc.
Ma to jednak dotyczyć tylko CIT i tylko firm rozpoczynających działalność oraz małych, czyli takich, u których przychody ze sprzedaży (wraz z kwotą należnego VAT) nie przekroczyły w poprzednim roku 1,2 mln euro.
Zarówno w CIT, jak i PIT wprowadzone zostanie domniemanie, że takie transakcje jak wymiana udziałów, połączenia i podziały spółek są co do zasady zawierane w celu unikania lub uchylenia się od opodatkowania. To oznaczałoby, że jeśli wspólnicy będą chcieli uniknąć podatku przy restrukturyzacji, to będą musieli nie tylko spełnić obecne warunki ustawowe, lecz także udowodnić, że jest ona przeprowadzana z uzasadnionych przyczyn ekonomicznych.
Projekt jest po pierwszym czytaniu, został przekazany do rozpatrzenia przez Komisję Finansów Publicznych.
Etap legislacyjny
Projekt nowelizacji prawa celnego oraz innych ustaw – czeka na podpis prezydenta.
Projekt nowelizacji ustawy o VAT oraz innych ustaw – czeka na podpis prezydenta.
Projekt ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej (druk sejmowy nr 615) – Senat zajmie się nim 20 lipca.
Projekt nowelizacji ustaw o PIT i CIT (druk sejmowy nr 669) – po pierwszym czytaniu w Sejmie.