Każda zorganizowana działalność wymaga odpowiedniej obsługi administracyjnej. Nie uzasadnia to rozszerzenia zwolnienia podatkowego – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Spór toczył się o 43 tys. zł, czyli wyliczoną przez burmistrza kwotę podatku od nieruchomości za 2007 r. Miała ją uregulować spółka, która była właścicielem wielu budynków i gruntów. Część z nich dzierżawiła odpłatnie gminie, inne udostępniała jej za darmo.
Burmistrz uznał, że wszystkie nieruchomości zajęte przez samorząd są zwolnione z opodatkowania.
Spółka uważała jednak, że przysługuje jej więcej zwolnień. Spór toczył się o budynek o powierzchni 82 mkw., którego mniejszą część (35,5 mkw.) spółka nieodpłatnie użyczyła ochotniczej straży pożarnej. Twierdziła, że w tym zakresie ma zastosowanie zwolnione na podstawie art. 7 ust. 1 pkt 14 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, który dotyczy organizacji pożytku publicznego.
Przedsiębiorstwo kwestionowało również ustalenia dotyczące pozostałych 46,5 mkw., które burmistrz opodatkował stawką jak dla budynków pozostałych. Uważało, że taka stawka jest zasadna, ale wyłącznie wobec dwóch pomieszczeń na górnej kondygnacji, a nie do tych na dole budynku, gdzie swoją siedzibę miał leśniczy. Mieściło się tam również archiwum wypełnione dokumentami dotyczącymi blisko 900 ha lasów. W ocenie spółki parter budynku pełnił więc funkcję administracyjno-biurową i powinien być traktowany jako część budynku gospodarczego, który służy działalności leśnej i zgodnie z art. 7 ust. 1 pkt 4 lit. a również powinien być zwolniony z podatku.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Katowicach podzieliło ustalenia burmistrza i nie zgodziło się na rozszerzenie zakresu zwolnień.
Podobnie orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach. Uznał, że budynek biurowy nie jest tym samym co gospodarczy, a działalność biurowa nie jest tożsama z działalnością leśną. Na potwierdzenie tego przytoczył m.in. wyrok NSA z 7 czerwca 2011 r. (sygn. akt II FSK 172/10). Podkreślił, że w budynku gospodarczym przechowuje się sprzęt, składuje drewno lub wykonuje proste prace warsztatowe. Dodał również, że praktycznie każda zorganizowana działalność (w tym leśna) wymaga odpowiedniej obsługi administracyjnej, ale ma ona charakter pomocniczy dla działalności głównej i nie może przesądzać o zwolnieniu.
Sąd stwierdził ponadto, że burmistrz i SKO niesłusznie wyłączyli spod opodatkowania wszystkie pozostałe nieruchomości spółki, z których korzystał samorząd, m.in. parking wokół targowiska, budynek przedszkola i halę widowiskowo-sportową. Sąd podkreślił, że w świetle art. 2 ust. 3 pkt 3 zwolnienie obejmuje jedynie siedziby jednostek samorządu terytorialnego i ich aparatu pomocniczego (urzędów). Nie dotyczy natomiast tych nieruchomości, które samorząd zajął w związku z realizacją ciążących na nim zadań.
Wyrok sądu I instancji utrzymał w mocy Naczelny Sąd Administracyjny. Sędzia Tomasz Zborzyński dodał, że jedyną drogą do uporządkowania kwestii kwalifikacji nieruchomości jest postępowanie ewidencyjne, a nie wymiarowe.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 29 czerwca 2016 r., sygn. akt II FSK 1440/14.