Udzielenie zezwolenia na produkcję napoju wyskokowego według danej receptury nie jest jednoznaczne z dokonaniem klasyfikacji wyrobu na potrzeby podatku akcyzowego – orzekł NSA.
Istota sporu sprowadzała się do tego, jak należy zaklasyfikować wyroby alkoholowe produkowane przez spółkę. Ich głównym składnikiem nie był ani słód jęczmienny, ani chmiel, tylko syrop glukozowy. Spółka była zdania, że produkt ten kwalifikuje się jako piwo, zarówno w świetle ustawy o podatku akcyzowym (art. 94 ust. 1), jak i w rozumieniu prawa unijnego (art. 2 dyrektywy Rady 92/83/EWG z 19 października 1992 r. w sprawie harmonizacji struktury podatków akcyzowych od alkoholu i napojów alkoholowych).
Organy podatkowe nie zgadzały się z taką klasyfikacją. Wskazały, że za piwo uznaje się napój fermentowany, który powstaje ze słodu i chmielu z dodatkiem surowców niesłodowanych. Powołany z urzędu biegły z zakresu technologii piwowarstwa potwierdził tymczasem, że w przypadku produktów spółki chmiel i słód stanowiły jedynie dodatek do syropu. Tego ostatniego w napojach było aż 75 proc. , podczas gdy resztę dopełniały alkohol (8 lub 10 proc.) i ekstrakt słodu (14,1 lub 11,7 proc.).
W odpowiedzi na decyzję naczelnika urzędu celnego określającą zobowiązanie w podatku akcyzowym spółka podniosła, że w przepisach prawa nie istnieją żadne normy definiujące wymagania, które spełniać powinien dany produkt, aby uznać go można było za piwo. Podkreśliła, że kanony browarnictwa mogą mieć znaczenie dla renomy produktu, a nie jego klasyfikacji do celów podatkowych.
WSA w Kielcach zgodził się ze spółką, że w ustawie o podatku akcyzowym nie ma informacji na temat dopuszczalnego udziału procentowego składników niesłodowych w piwie słodowym. Podkreślił jednak, że udział tych składników nie może powodować, iż wyrób traci charakter piwa otrzymywanego ze słodu i staje się de facto wyrobem otrzymanym z glukozy, do którego dodano pewną ilość słodu. Sąd nie zanegował, że do piwa mogą być dodawany cukier oraz substancje barwiące i inne. Przywołał natomiast rozporządzenie Komisji (WE) nr 1967/2005 z 1 grudnia 2005 r., które potwierdza, że syrop glukozowy może stanowić wyłącznie dodatek po fermentacji, a nie podstawowy składnik produktu.
W skardze kasacyjnej spółka podniosła, że skoro organ wydał decyzję udzielającą zezwolenia na produkcję piwa w oparciu o załączoną recepturę, to jest to potwierdzenie klasyfikacji napojów produkowanych na jej podstawie.
NSA uznał to stanowisko za błędne i orzekł jak sąd I instancji. W ocenie NSA wyrób sprzedawany przez spółkę był mieszaniną napoju fermentowanego i bezalkoholowego innego niż piwo, a zatem zastosowanie miały do niego stawki przewidziane w art. 96 ustawy o podatku akcyzowym (97 lub 158 zł od 1 hektolitra gotowego wyrobu). – Organ, wydając decyzję, nie rozstrzygnął o tym, że produkty, które mogą powstawać w oparciu o przedstawioną recepturę, są rzeczywiście piwem. Organ udzielił spółce zezwolenia na produkcję określonych wyborów. Udzielenie zezwolenia nie jest jednoznaczne z dokonaniem klasyfikacji produkowanego w oparciu o to zezwolenie napoju jako piwa – wyjaśniła sędzia Walentyna Długaszewska. Przypomniała ponadto, że obowiązek prawidłowej klasyfikacji wyrobu akcyzowego ciąży na podatniku, a organ jedynie weryfikuje, czy jest ona prawidłowa. – Spółka nie produkowała takiego wyrobu, na jaki uzyskała zezwolenie, czego konsekwencją było wydanie decyzji w przedmiocie podatku akcyzowego – podsumowała.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 24 maja 2016 r., sygn. akt I GSK 1507/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia