Podatnicy, którzy zostali opiekunami prawnymi niepełnosprawnego dorosłego nie mają prawa do preferencji prorodzinnej – wynika z najnowszych interpretacji zmieniających. Wcześniej fiskus na to pozwalał.
To kolejne obostrzenie dotyczące tej kwestii. Jak pisaliśmy w DGP nr 76 urzędnicy odmawiają prawa do ulgi rodzicom odliczającym stratę, nie zarabiającym w Polsce, nadal niekorzystnie liczą też limit dochodów dziecka, który uprawnia do odliczenia od dochodu. Kolejne problemy czekają członków rodziny, którzy opiekują się swoimi pełnoletnimi i niepełnosprawnymi krewnymi. Chodzi o sytuację, gdy sąd nakłada na takie osoby obowiązek alimentacyjny czy to z powodu śmierci rodziców niepełnosprawnego, czy ich podeszłego wieku. Do tej pory byli oni przekonani, że mają prawo rozliczać ulgę prorodzinną. Potwierdzał to w interpretacjach indywidualnych dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach. Jednak Minister Finansów zaczął zmieniać korzystne dla podatników stanowiska dyrektorów. Twierdzi bowiem, że nie ma mowy o preferencji jeśli podatnicy nie sprawowali opieki nad krewnym przed 18 rokiem życia. To oznacza, że osoby które już skorzystały z ulgi na dziecko i nie posiadają korzystnej interpretacji indywidualnej będą musiały dopłacić PIT wraz z odsetkami.
Aleksandra Bembnista starszy konsultant w PwC / Dziennik Gazeta Prawna
Niezależnie od wieku
Ulga prorodzinna co do zasady przysługuje rodzicowi bądź opiekunowi prawnemu dzieci małoletnich i studentów do 25. roku życia. Zgodnie z art. 6 ust. 4 pkt 2 i art. 27 f pkt 6 ustawy o PIT wiek nie ma żadnego znaczenia, jeśli z ulgi chce skorzystać podatnik opiekujący się dorosłą osobą, która na podstawie odrębnych przepisów otrzymuje zasiłek, dodatek pielęgnacyjny lub rentę socjalną. Pierwsze świadczenie przysługuje, jeśli stopień niepełnosprawności dorosłego jest „znaczny”, albo kalectwo powstało przed 21. rokiem życia. Drugie dotyczy osób całkowicie niezdolnych do pracy i ma charakter typowo ubezpieczeniowy. Dotychczas opiekunowie prawni mogą więc odliczać od dochodu przynajmniej 1112,04 zł rocznie nawet jeśli pomagają niepełnosprawnemu 40-latkowi. Jednak z najnowszego stanowiska ministra finansów wynika, że nie zawsze.
Było dobrze
Niekorzystne dla podatników stanowisko potwierdzają dwie interpretacje zmieniające ministra finansów wydane 20 maja 2016 r. (nr DD3.8222.2.48.2016.MCA i DD3.8222.2.47.2016.MCA). Oba przypadki były dość podobne. O interpretację wystąpili odpowiednio mężczyzna i kobieta, którzy na podstawie wyroku sądu rodzinnego przejęli opiekę nad niepełnosprawnymi i ubezwłasnowolnionymi członkami rodziny.
Niepełnosprawni krewni byli dorośli i nie uzyskiwali żadnych własnych dochodów poza zasiłkiem rodzinnym bądź rentą socjalną z ZUS. Zamieszkali ze swoimi opiekunami (w jednym przypadku ubezwłasnowolniony mężczyzna mieszkał ze swoim bratem, jego żoną i starszą już matką). W obu przypadkach świadczenia nie pokrywały wszystkich kosztów opieki nad niepełnosprawnym, a przede wszystkim wydatków na zabiegi medyczne. Opiekunowie musieli więc opłacać je z własnej kieszeni. Doszli do wniosku, że pomogłoby im skorzystanie z ulgi prorodzinnej bo tak duże odliczenie od dochodu praktycznie gwarantowałoby korzystne rozliczenie z fiskusem otrzymanie zwrotu nadpłaconego podatku.
Kobieta chciała nie tylko odliczać ulgę w przyszłości, ale też skorygować przeszłe zeznania PIT i odzyskać podatek. Podobnych problemów nie miał za to mężczyzna. Oboje uzyskali korzystne interpretacje (z 23 września 2011 r., nr IBPBII/1/415-195/11/AŻ i z 4 września 2015 r., nr IBPB-2-1/4511-170/15/AŻ). Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach potwierdził, że skoro podatnicy wypełniają obowiązek alimentacyjny wobec niepełnosprawnych dorosłych krewnych, to mają prawo do preferencji. Wydawało się więc, że sprawa jest zakończona.
Niemiła niespodzianka
Obie interpretacje zmienił jednak Minister Finansów. Wyjaśnił, że nie każdy podatnik ma prawo do rozliczania ulgi z tytułu opieki nad niepełnosprawnym dorosłym. Taka preferencja przysługuje tylko, gdy podatnik najpierw zostaje opiekunem prawnym przewlekle chorego dziecka i potem zamieszkiwałoby ono z podatnikiem już jako pełnoletnie. Tylko w ten sposób kontynuowane byłoby prawo do rozliczania ulgi – podkreślił Minister Finansów. Inna jest sytuacja, gdy podatnik zostaje opiekunem prawnym niepełnosprawnego dorosłego. W takim przypadku prawo do rozliczania ulgi nie powstało, kiedy krewny był dzieckiem. Nie może być więc kontynuowane gdy jest już dorosły. Zarówno kobieta jak i mężczyzna nie mieli więc prawa do preferencji – uznał minister finansów w obu interpretacjach.
– Niewątpliwie takie stanowisko nie zasługuje na aprobatę – mówi Grzegorz Grochowina, menedżer w KPMG w Polsce. Eksperta dziwi, że minister pomija wykładnię celowością przepisów o uldze prorodzinnej. Preferencja miała w konkretny sposób odciążyć finansowo osoby opiekujące się małoletnimi bądź niepełnosprawnymi dorosłymi. W obu przypadkach podatnicy spełniali też wszystkie warunki zapisane w ustawie o PIT tj. byli członkami rodziny i wykonywali obowiązek alimentacyjny zgodnie z przepisami kodeksu rodzinnego.
Fiskus zapomniał o zasadzie in dubio
Kiedy i komu przysługuje ulga prorodzinna bez względu na wiek dziecka / Dziennik Gazeta Prawna
Uważam, że Minister Finansów nie ma racji i to z kilku względów. Po pierwsze, przeciw jego stanowisku przemawia literalna analiza przepisów ustawy o PIT. Po drugie, ograniczenie możliwości stosowania preferencji w podobnych przypadkach nie jest zgodne z wykładnią funkcjonalną, również w kontekście obowiązującej zasady „in dubio pro tributario”. Tym samym nie powinni mieć powodu do obaw ci podatnicy, którzy skorzystali z ulg i są w sytuacji analogicznej jak osoby wobec których wydano zmienione interpretacje. Jeśli w danej sprawie nie wydano interpretacji, to ewentualny obowiązek dopłaty podatku może zostać nałożony tylko w drodze ewentualnej decyzji fiskusa będącej np. wynikiem kontroli. To zaś otwierałoby podatnikom drogę do sądu. W związku z tym, że negatywne stanowisko MF jest na razie odosobnione, a ponadto istnieją argumenty, które mu przeczą, wydaje się, że należy zachować spokój i śledzić dalszy rozwój praktyki. Pożądana byłaby jednoznaczna interwencja ustawodawcy w tym zakresie.