Opłaty licencyjne można zaliczać bezpośrednio do kosztów podatkowych, jeżeli ich wysokość może być określona dopiero po oddaniu środka trwałego do używania – orzekł NSA.
Chodziło o spółkę, która zawarła umowę licencyjną z firmą informatyczną na dostawę specjalistycznego oprogramowania. Całość wydatków na instalację, obsługę i dostosowanie nowych rozwiązań zaliczyła wprost do kosztów uzyskania przychodu, nie uwzględniając ich w ewidencji środków trwałych. Spółka powinna jednak była to zrobić, bo licencje są wartościami niematerialnymi i opłaty licencyjne obciążają koszty poprzez odpisy amortyzacyjne.
Problem polegał na tym, że spółka nie była w stanie jednoznacznie określić wartości, od której powinna dokonywać odpisów. Utrzymywała, że wysokość opłat licencyjnych jest zależna od przyszłych zdarzeń (chociażby liczby napraw), a firma informatyczna wylicza je według algorytmu, uwzględniając przy tym wiele zmiennych (m.in. liczbę obsługiwanych stanowisk i przychody w każdej ze spółek córek). Spółka tłumaczyła, że gdyby przyjąć wytyczne organów podatkowych, to musiałaby określać wartość początkową licencji już w pierwszym miesiącu po przyjęciu jej do używania, bazując na zakładanej wysokości budżetu, a następnie korygować tę wartość po zakończeniu roku w momencie otrzymania faktury ostatecznej. Byłoby to nieracjonalne – przekonywała.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że wbrew temu, co twierdzi spółka, koszty infrastruktury informatycznej były możliwe do ustalenia, bo udostępnione programy są powszechnie znane i stosowane w biznesie od lat, a zatem określenie ich realnej wartości nie powinno być trudne.
Innego zdania był jednak NSA, który uchylił wyrok I instancji i skierował sprawę do ponownego rozpoznania. Sąd nie zgodził się z WSA, że istniała obiektywna możliwość ustalenia wartości niematerialnej. – Nie wskazywano ceny nabycia usług informatycznych przed dniem używania programów komputerowych. Opłaty licencyjne nie mogły zatem wchodzić do ceny nabycia środka trwałego, bo art. 16 g ust. 3 ustawy o CIT mówi o wydatkach poniesionych przed przyjęciem środka trwałego do używania. W tej sytuacji opłaty licencyjne ponoszone były po przyjęciu licencji – zwróciła uwagę sędzia Anna Wrzesińska-Nowacka. Dodała, że skoro prawa do licencji nie mogły być amortyzowane, bo nie można było określić ich wartości początkowej, to spółka miała prawo zaliczyć je do kosztów bezpośrednio.
Orzecznictwo
Wyrok NSA z 14 marca 2016 r., sygn. akt II FSK 4005/13. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia