Kolejni nabywcy towaru akcyzowego, którzy następnie dokonali jego wewnątrzwspólnotowej dostawy, również mogą odzyskać daninę z tego tytułu. Tak orzekł WSA w Poznaniu
Marzena Michałeczko - PWC / Media
Sąd wyjaśnił, że takie prawo przysługuje bezpośrednio na podstawie art. 33 dyrektywy Rady 2008/118/WE z 16 grudnia 2008 r. (horyzontalnej), którą – według WSA – nieprawidłowo wdrożono do polskiego prawa. Podobnie poznański WSA orzekł 9 lipca br. (sygn. akt III SA/Po 1806/14). Oba wyroki są jeszcze nieprawomocne.
Chodzi o sytuację, w której polski podmiot sprowadza do naszego kraju towar z zapłaconą wcześniej akcyzą. Może to być np. czeskie piwo, od którego zapłacił podatek przy zakupie (WNT). Jeśli polska firma następnie sprzeda taki produkt – czy to w UE, czy poza jej terytorium – może odzyskać daninę zapłaconą z tytułu WNT (art. 82 ustawy o podatku akcyzowym, t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 752 ze zm.).
Przepisy nie pozwalają jednak na zwrot podatku, jeżeli towar zostanie sprzedany w Polsce, a dopiero kolejny jego nabywca dokona dostawy wewnątrzwspólnotowej lub eksportu. Takie stanowisko wyraził m.in. WSA w Łodzi w wyroku z 25 marca 2015 r. (sygn. akt III SA/Łd 117/15, nieprawomocny).
Coraz częściej jednak sądy stają po stronie kolejnych nabywców towaru akcyzowego. W sprawie rozpatrywanej przez poznański WSA chodziło o spółkę, która wystąpiła o zwrot podatku zapłaconego przy sprzedaży za granicę piwa. Urząd celny odmówił jej zwrotu, bo – jak stwierdził – spółka nie jest ani browarem (podatnikiem akcyzy), ani pierwszym nabywcą alkoholu na terenie Polski.
Takiego zdania był też dyrektor izby celnej. Na zarzut spółki, że polskie przepisy są zbyt restrykcyjne, wyjaśnił, że państwa członkowskie mają pełną swobodę w ustalaniu warunków i procedur zwrotu akcyzy. Muszą przy tym zapobiegać wszelkim przypadkom uchylania się od opodatkowania i innym nadużyciom – podkreślił dyrektor izby.
W skardze do sądu spółka podnosiła, że polskie przepisy są zbyt restrykcyjne i nie tyle zapobiegają nadużyciom, co niezgodnie z prawem pozbawiają część podmiotów prawa do odzyskania daniny. Powołała się na art. 33 dyrektywy horyzontalnej, który pozwala odzyskać akcyzę wszystkim podmiotom dokonującym wewnątrzwspólnotowej dostawy towaru z opłaconą akcyzą.
Zgodził się z tym Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu. Orzekł, że polska ustawa jest bardziej restrykcyjna niż prawo unijne, przez co może dojść do sytuacji, w której akcyza zostanie zapłacona w dwóch państwach członkowskich, a nie tylko w kraju konsumpcji towaru.
Sąd zwrócił też uwagę na postanowienie Trybunału Sprawiedliwości UE z 3 grudnia 2014 r. (sygn. akt C-313/14). Wynika z niego, że krajowy ustawodawca nie może uzależniać stosowania obligatoryjnych preferencji od spełnienia przesłanek, w odniesieniu do których nie wykazano obiektywnych oraz podlegających weryfikacji dowodów uzasadniających ich niezbędność w celu zapobiegania nadużyciom podatkowym. Zdaniem sądu w tej sprawie fiskus takich przesłanek nie wykazał.
Wyrok jest nieprawomocny.
Dzisiejsze regulacje dyskryminują pośredników
Poprzednia ustawa akcyzowa nie ograniczała kręgu podmiotów, którym przysługiwał zwrot akcyzy w taki sposób, jak dziś. Takie prawo dawała każdemu podmiotowi, który wywiózł wyroby akcyzowe poza obszar państwa i był w stanie udowodnić, że podatek od nich został w Polsce zapłacony. Taki sposób sformułowania przepisów pozostawał w zgodzie z regulacjami unijnymi, które nie dyskryminują pośredników w obrocie wyrobami akcyzowymi. Skutkiem dzisiejszych przepisów jest natomiast częste przerzucanie przez te podmioty ekonomicznego ciężaru akcyzy na ostatecznych konsumentów. To powoduje, że towary są droższe, a więc i mniej konkurencyjne.
Marzena Michałeczko, konsultant w dziale doradztwa prawno-podatkowego PWC
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Poznaniu z 5 sierpnia 2015 r., sygn. akt III SA/Po 1914/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia