Wymóg posiadania ważnego numeru stosowanego do celów transakcji wewnątrzwspólnotowych jest w niektórych przypadkach zbyt restrykcyjny. Z czego to wynika?
Jerzy Martini partner w Martini i Wspólnicy Sp. z o.o. / Dziennik Gazeta Prawna
Akademia podatkowa 1851
Warunkiem opodatkowania wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów według stawki 0 proc. jest to, aby podatnik dokonał dostawy na rzecz nabywcy posiadającego właściwy i ważny numer identyfikacyjny dla transakcji wewnątrzwspólnotowych, nadany przez państwo członkowskie właściwe dla nabywcy. Numer ten zawiera dwuliterowy kod stosowany dla podatku od wartości dodanej. Można go sprawdzić online w systemie VIES, który pobiera dane dotyczące rejestracji do potrzeb VAT z krajowych baz danych. Dodatkowo wymagane jest posiadanie dowodów, że towary zostały wywiezione z terytorium kraju i dostarczone do nabywcy na terytorium innego państwa UE (art. 42 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o VAT).
Jeżeli wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów na rzecz podatnika miała faktycznie miejsce, ale nie jest spełniony tenże warunek formalny, to ustawa nakazuje zastosowanie stawki krajowej. Przepis krajowy jest jednak niezgodny z prawem unijnym. Wprawdzie ustawodawca krajowy ma pewną swobodę przy określaniu warunków stosowania zwolnień z VAT oraz stawki 0 proc., to jednak muszą one być zgodne z zasadą proporcjonalności. Prawodawca krajowy może wprowadzić mechanizmy chroniące system VAT przed nadużyciami, jednak gdy nie wystąpiło takie nadużycie lub nie ma ryzyka, że ono wystąpi, należałoby – zgodnie z zasadą proporcjonalności – powstrzymać się od stosowania środka zapobiegającego nadużyciom.
Podatnikom nie można odmówić prawa do zastosowania stawki 0 proc. również wtedy, gdy system VIES zawiera zdezaktualizowane dane. Przykładowo, jeżeli podatnik zagraniczny został wykreślony z rejestru podatników w 2014 r., lecz nadal figuruje w bazie VIES, dostawca, który – działając w dobrej wierze na podstawie błędnych danych zawartych w systemie VIES – dokonał dostawy wewnątrzwspólnotowej i zastosował stawkę 0 proc., nie może ponosić negatywnych konsekwencji błędów zawartych w tej bazie. Jak potwierdził wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 9 października 2014 r. (w sprawie C-492/13 Traum), w takim przypadku brak jest podstaw do kwestionowania stawki 0 proc. VAT.