Jeżeli auto może być wykorzystywane przez pracownika do celów prywatnych, to spółka odliczy tylko 50 proc. podatku od ceny nabycia i wydatków eksploatacyjnych. Nie zmienia tego to, że w trakcie jazd jest badana sprawność firmowej instalacji, a przebieg jest zapisywany w specjalnej ewidencji.
Sprawa rozpatrywana przez WSA w Warszawie dotyczyła spółki zajmującej się produkcją i sprzedażą instalacji gazowych do samochodów. W tym celu spółka szkoli pracowników serwisów montujących systemy LPG i CNG oraz wykonuje testy na prawidłowość działania instalacji w pojazdach poszczególnych marek. W praktyce do testowania są używane samochody służbowe kupowane przez spółkę. Są one udostępniane pracownikom – zasadniczo w celach służbowych, ale spółka zezwala także, w wyjątkowych wypadkach, na korzystanie z nich do celów prywatnych. Za każdym razem – czy to wykorzystując samochód do jazd służbowych, czy prywatnych – pracownicy są zobowiązani do testowania instalacji i powiadamiania działu technicznego o wszelkich nieprawidłowościach i usterkach zaobserwowanych w trakcie używania pojazdów. Wszystkie koszty związane z eksploatacją samochodów są pokrywane przez spółkę, zarówno te związane z jazdami służbowymi, jak i prywatnymi.
Spółka była zdania, że przysługuje jej pełne prawo do odliczenia VAT od wydatków związanych z nabyciem oraz eksploatacją tych samochodów. Podkreślała, że spełnia wszystkie wymogi formalne, takie jak np. obowiązek prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu. Uważała, że nie mogą mieć w tej sprawie zastosowania przepisy ograniczające wysokość odliczenia VAT do 50 proc. Tłumaczyła, że niezależnie od tego, czy samochód jest używany przez pracownika w celach prywatnych, czy służbowych, to zawsze służy przede wszystkim do testowania instalacji, co z kolei jest nieodłącznym elementem prowadzenia działalności gospodarczej.
Nie zgodził się z tym dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie (nr IPPP1/443-495/14-5/Igo). Stwierdził, że pełne odliczenie VAT jest możliwe tylko po spełnieniu łącznie dwóch przesłanek. Po pierwsze, sposób wykorzystywania pojazdów przez podatnika, zwłaszcza w ustalonych przez niego zasadach ich używania, musi wykluczać ich użycie do celów prywatnych. Po drugie, wykluczenie użytku prywatnego musi zostać potwierdzone prowadzoną przez podatnika ewidencją przebiegu pojazdu.
Tymczasem w tej sprawie spółka – jak sama przyznaje – udostępnia pracownikom samochody także do celów prywatnych – zauważył dyrektor izby. Podkreślił, że wystarczy tylko jednorazowe użycie pojazdu do celów prywatnych, aby uznać, że pojazd może być wykorzystywany w sposób mieszany i tym samym nie jest możliwe pełne odliczenie VAT. W takiej sytuacji bez znaczenia jest to, że spółka będzie prowadziła dla tych samochodów ewidencję przebiegu pojazdu, ponieważ już z samego sposobu użytkowania tych pojazdów będzie wynikać użytek mieszany – stwierdził dyrektor izby.
Poinformował też spółkę, że w okresie od 1 kwietnia 2014 r. do 30 czerwca 2015 r. nie przysługuje jej prawo do odliczenia podatku naliczonego od paliwa, oleju napędowego oraz gazu przeznaczonych do napędu pojazdów wykorzystywanych do celów mieszanych. Natomiast od 1 lipca 2015 r. będzie mogła odliczać VAT, ale tylko w 50 proc.
Skargę spółki oddalił także Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Skoro spółka sama stwierdza w umowach z pracownikiem, że jest możliwe wykorzystanie przez niego samochodu do celów prywatnych, to tym samym wprost przyznaje się do mieszanego sposobu ich użytkowania. Dlatego nie może być mowy o pełnym odliczeniu VAT – orzekł WSA.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Warszawie z 16 kwietnia 2015 r., sygn. akt III SA/Wa 3184/14.