O świadczeniu kompleksowym można mówić tylko wtedy, gdy nie da się w pełni zrealizować lub wykorzystać usługi głównej bez pomocniczej – orzekł NSA, a dzień wcześniej, w podobnej sprawie, WSA w Warszawie.
Obaj pełnomocnicy skarżących spółek przekonywali, że organizacja akcji promocyjnych i wydawanie nagród laureatom to jedna kompleksowa usługa. Sądy uznały, że jest przeciwnie.
Sprawa rozpatrywana przez WSA dotyczyła spółki zależnej działającej w grupie. Spółka matka zajmuje się publikowaniem książek, natomiast zadaniami spółek zależnych są promocja, marketing, usługi edytorskie, a także pośrednictwa w sprzedaży. W ramach świadczonych usług spółka zależna zajmuje się wydawaniem nagród, gadżetów i książek. Jej wynagrodzenie jest ustalone w ten sposób, że otrzymuje ona zwrot kosztów poniesionych w związku z realizowaną akcją, powiększony o ustaloną prowizję.
Spór toczył się o to, czy ma płacić VAT z tytułu nieodpłatnych wydań towarów jak od odrębnych świadczeń. Spółka uważała, że wręczenie nagród, gadżetów czy książek nie jest oddzielną dostawą towarów, bo jest nierozerwalnie związane ze świadczeniem usług marketingowych, a wartość towarów jest już wkalkulowana w cenę usług.
Powoływała się na wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE (sygn. akt C-349/96), w którym orzekł on, że jeżeli dwa świadczenia lub więcej dokonane przez podatnika na rzecz konsumenta są tak ściśle powiązane, że obiektywnie tworzą w aspekcie gospodarczym jedną całość, której rozdzielenie miałoby sztuczny charakter, to wszystkie te świadczenia lub czynności stanowią jednolite świadczenie dla celów podatku od wartości dodanej.
Ze stanowiskiem spółki nie zgodził się dyrektor izby skarbowej. Uznał, że usługa marketingowa i wydawanie towarów w ramach różnych przedsięwzięć nie są na gruncie przepisów o VAT uważane za jedno świadczenie. Dotyczą dwóch odrębnych czynności: świadczenia usług na rzecz zleceniodawcy i dostawy towarów na rzecz uczestnika promocji. Obie są dokonywane odpłatnie, ponieważ płaci za nie zleceniodawca. I obie podlegają VAT.
Stanowisko to podzielił WSA w Warszawie. Orzekł, że za usługę kompleksową należy uznać kombinację różnych czynności prowadzących do realizacji określonego celu – wykonania świadczenia głównego, na które składają się różne świadczenia pomocnicze. Usługą pomocniczą jest taka usługa, która nie stanowi celu samego w sobie, lecz służy pełnemu zrealizowaniu lub wykorzystaniu usługi zasadniczej i nie można tej drugiej wykonać lub wykorzystać bez usługi pomocniczej – dodał sąd.
WSA uznał, że w tej sprawie nie miało to miejsca. Ewidentnie każda z usług mogła być wykonana samodzielnie.
Wyrok WSA jest nieprawomocny, ale o ugruntowującej się linii orzeczniczej w tym zakresie świadczy również wyrok NSA, który zapadł dzień później.
ORZECZNICTWO
Wyroki: WSA w Warszawie z 4 marca 2015 r. sygn. akt III SA/Wa 2154/14 i NSA z 5 marca 2015 r., sygn. akt I FSK 302/14.