Izby gospodarcze muszą płacić CIT, bo reprezentują interes branż. Przywilej dotyczy tylko organizacji non profit, realizujących cele społecznie użyteczne – wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Spór dotyczył tego, czy Krajowa Izba Gospodarcza może korzystać ze zwolnienia w CIT przewidzianego dla dochodów podatników realizujących – w ramach działalności statutowej –cele ogólnospołeczne. Od odpowiedzi na to pytanie zależało zwolnienie z CIT składek członkowskich oraz opłat pobieranych za konferencje i seminaria.
Izba uważała, że skoro ma w statucie zapisaną działalność oświatową, to może korzystać ze zwolnienia przewidzianego w art. 17 ust. 1 pkt 4 ustawy o CIT. Przepis ten zwalnia z CIT dochody podatników, których celem statutowym jest m.in. działalność oświatowa, naukowa, naukowo-techniczna. W związku z tym izba nie odprowadzała daniny od organizowanych przez siebie odpłatnych seminariów.
Nie płaciła też podatku od składek członkowskich, powołując się na art. 17 ust. 1 pkt 40. Przepis ten zwalnia z CIT składki na organizacje polityczne, społeczne i zawodowe – w części nieprzeznaczonej na działalność gospodarczą. Izba tłumaczyła, że jest organizacją społeczną, a jej działalność oświatowa wpływa na zdrowie całego społeczeństwa.
Jej rozliczenia zakwestionował naczelnik urzędu skarbowego, a w ślad za nim dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie. Uznali, że izba gospodarcza nie jest podmiotem uprawnionym do zwolnienia i sam fakt realizowania przez nią konferencji naukowych, sympozjów czy seminariów nie oznacza, że wykonuje ona cele statutowe polegające na prowadzeniu działalności oświatowej. Dyrektor podkreślił, że preferencja dotyczy wyłącznie organizacji non profit, które są nastawione na realizowanie celów publicznych. Tymczasem Krajowa Izba Gospodarcza realizuje cele reprezentowanej przez nią branży. Tym samym trudno uznać izbę za organizację społeczną i zwolnić z podatku pobierane przez nią składki członkowskie oraz opłaty – wyjaśnił organ.
Tego samego zdania był Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Orzekł, że samo zamieszczenie w statucie zapisu o prowadzeniu działalności edukacyjnej nie oznacza jeszcze, że izba realizuje działalność oświatową w celu społecznie użytecznym. WSA podkreślił, że zamiarem ustawodawcy nie było premiowanie pod względem podatkowym jakichkolwiek grup zawodowych, dziedzin przemysłu czy branż. Chodziło wyłącznie o realizację celów społecznych. Tymczasem izba ma korporacyjny charakter.
Tego samego zdania był Naczelny Sąd Administracyjny. Orzekł, że dochody izby nie były wolne od podatku, ponieważ nie spełniały wymogu działalności oświatowej, a zapis statutowy był niezgodny z działalnością, którą izba faktycznie prowadziła.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 3 marca 2015 r., sygn. akt II FSK 236/13, II FSK 910/13, II FSK 1933/13. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia