Będzie nowa ordynacja, a nie kodeks podatkowy – wynika z zakończonych prac 15 zespołów Komisji Kodyfikacyjnej Ogólnego Prawa Podatkowego
Zespoły przedstawiły pierwsze efekty swoich prac. Materiał liczy 500 stron. Na razie są to założenia, które będą podstawą do dalszych prac. Do 26 stycznia ma być podjęta decyzja, które z nich wejdą do założeń nowej Ordynacji. DGP dotarła do podsumowania najistotniejszych z nich.

Przeciw nadużyciom

Zespoły komisji biorą pod uwagę to, że w ordynacji może się znaleźć zaproponowana przez prezydenta zasada rozstrzygania wątpliwości na rzecz podatników (z łac. in dubio pro tributario). Prezydencki projekt jest teraz w Sejmie.
Zakładają też, że w ordynacji znajdzie się klauzula przeciw unikaniu opodatkowania. Jej wprowadzenie przewiduje z kolei projekt nowelizacji, którym w najbliższym czasie ma się zająć rząd. Dlatego zespoły komisji proponują wprowadzenie podobnej regulacji skierowanej do organów podatkowych. Miałby to być zakaz nadużywania prawa przez organy podatkowe. – Skoro nadużywanie prawa przez podatników ma się spotykać z reakcją państwa przeciwstawiającego się takiemu zachowaniu, to z identyczną stanowczością należy przeciwdziałać sprzecznemu z prawem i naruszającemu zaufanie obywatela do państwa nadużywaniu prawa przez organy podatkowe – wynika z dokumentu.

Zmiana prawa

Z prac zespołów wynika, że w ordynacji powinien być ustalony sposób postępowania w razie zmiany prawa. Zasadą byłoby, że do zdarzeń powstałych przed wejściem w życie nowych przepisów, byłyby stosowane stare przepisy (zakaz stosowania prawa wstecz). Dotychczasowe regulacje obowiązywałyby również do spraw rozpoczętych (w toku), chyba że byłoby to sprzeczne z celem nowego prawa lub gdyby stosowanie nowych przepisów było dla podatnika korzystniejsze. Zasady te miałyby być stosowane, jeżeli ustawodawca nie zdecydowałby się na wprowadzenie przepisów przejściowych.

Nowe zasady

W nowej ordynacji miałyby się pojawić nowe zasady: proporcjonalności działań podejmowanych przez organy podatkowe, ważenia interesów stron oraz pragmatyzmu. Zasada proporcjonalności miałaby oznaczać, że organy podatkowe mogłyby sięgać tylko do takich metod, które w okolicznościach danej sprawy są niezbędne. Ich uciążliwość dla podatnika nie mogłaby być nieproporcjonalna w stosunku do korzyści, jakie może uzyskać fiskus.
Nakaz ważenia interesów stron ma godzić interes fiskusa i podatnika. Z kolei zasada pragmatyzmu ma chronić organy podatkowe przed podejmowaniem działań nieracjonalnych ekonomicznie. Organ podatkowy mógłby więc odstąpić od wykonania czynności, jeżeli jej koszty byłyby niewspółmierne do rezultatu, pod warunkiem że nie ograniczałoby to praw podatnika ani nie nakładało na niego nowych obowiązków.

Bez kar

Zespoły komisji chciałyby usunąć z ordynacji przepisy karne. W ich ocenie, skoro funkcjonuje kodeks karny skarbowy, to nie ma powodu, by powielać sankcje w ordynacji.
Nie ma też sensu regulowanie w ordynacji odpowiedzialności odszkodowawczej. Obecnie kwestię tę normuje art. 260. – Nic z niego nie wynika – stwierdza dokument. W nowej ordynacji miałoby być zapisane jedynie prawo podatnika do odszkodowania za szkody poniesione w związku z nielegalnym działaniem organu podatkowego, na zasadach wynikających z kodeksu cywilnego.

Prawa podatników

Nowym prawem podatnika miałoby być uprawnienie do korygowania deklaracji również w trakcie postępowania podatkowego. Obecnie, w trakcie takiego postępowania lub kontroli podatkowej, prawo do korekty jest zawieszone.
Przepisy miałyby też zachęcać do współpracy z organami. W tym celu postuluje się wydłużenie terminów na wniesienie odwołania i zażalenia.
Wszystkie prawa i obowiązki podatnika miałyby być zapisane w oddzielnym rozdziale. Punktem wyjścia byłoby domniemanie, że podatnik jest rzetelny i nie dąży świadomie do naruszenia prawa podatkowego. To tu zostałyby zapisane m.in. prawa do: dwuinstancyjnego postępowania podatkowego, ochrony prywatności i własności, niedyskryminacyjnego traktowania, naprawienia szkody wyrządzonej sprzecznym z prawem działaniem organów władzy publicznej. Podatnik miałby prawo do zapłaty podatku w wysokości wynikającej z przepisów, uzyskania zwrotu nadpłaty, otrzymania jej oprocentowania, skorygowania deklaracji podatkowej oraz uzyskania informacji od organu podatkowego.
Obowiązkiem podatnika byłoby natomiast przestrzeganie przepisów, terminowa zapłata, zakaz uchylania się od opodatkowania, obowiązek zwrotu należności otrzymanej od organu podatkowego nienależnie, obowiązek sporządzania i przedstawiania na żądanie organu: ewidencji, spisów, wykazów, ksiąg, protokołów, rozliczeń i sprawozdań.

Nadpłata i przedawnienie

Całkowicie mają być przebudowane przepisy o nadpłacie, w tym zupełnie dziś nieczytelne – regulacje o terminach jej zwrotu i oprocentowania. Eksperci komisji chcą też wykluczyć możliwość wielokrotnego przerywania biegu terminu przedawnienia, co – jak wskazują – jest sprzeczne z celem tej instytucji. Mają też zastrzeżenia do zawieszania terminu przedawnienia. Nowością miałaby być możliwość negocjowania terminów, kwot i liczby rat w ramach postępowania o udzielenie ulg w spłacie zobowiązań podatkowych.

Porządki w prawie

Z dotychczasowych prac wynika, że konieczne są zmiany, które uporządkują przepisy, zwiększą efektywność oraz zmniejszą koszty.
Do ordynacji miałyby więc zostać przeniesione przepisy regulujące identyfikację i ewidencję podatników oraz procedury ogólne stosowane dziś na podstawie przepisów szczegółowych (np. procedura ustalania wartości rynkowej).
Uporządkowane miałyby być przepisy dotyczące kontroli podatkowej. Powstałyby jednolite zasady dla przedsiębiorców i podatników. Obecnie część regulacji dotyczących kontroli podatkowej jest zapisana w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej. Z zakazu jednoczesnych kontroli oraz ograniczenia czasu trwania kontroli mieliby korzystać nie tylko przedsiębiorcy, ale wszyscy podatnicy.
Michał Roszkowski radca prawny, doradca podatkowy, partner w accreo: Cieszą propozycje negocjacji z organem
Z perspektywy praktyka cieszę się, że spośród wielu propozycji mniej lub bardziej technicznych w efektach prac znalazło się kilka istotnych kwestii. Przede wszystkim wprowadzenie wśród ogólnych zasad prawa podatkowego „kwartetu”: zakazu nadużywania prawa przez organy podatkowe, zasady ważenia interesów stron (proporcjonalności), zakazu retroaktywnego stosowania prawa oraz zasady in dubio pro tribitario. Przy tej ostatniej mam nadzieję, że treść projektowanej klauzuli będzie bardziej odnosiła się do możliwych interpretacji przepisu i przyjmowania tej korzystniejszej dla podatnika, niż do warunku istnienia wątpliwości, których organ może nie mieć lub nie chcieć mieć. Cieszy mnie także, że zwrócono uwagę na konieczność wprowadzenia możliwości dialogu z organami podatkowymi poprzez konsultacje, negocjacje i mediacje. To jest coś, czego w naszym systemie podatkowym brakuje, a co powinniśmy starać się wprowadzać. Swoją drogą jestem ciekawy , jak zostanie rozwiązana kwestia klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania. Czy będzie ona przyjęta według treści obecnie proponowanej przez MF, czy też treść ta zostanie na nowo określona przez komisję ?
dr Andrzej Dmowski, partner zarządzający w Russell Bedford: Ogólne zasady są niezbędne
Jednym z najważniejszych zagadnień jest kwestia przedawnienia zobowiązań podatkowych oraz trybu określania nadpłaty i zwrotu podatku. Obecnie zdarza się wiele przypadków przerwania biegu terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych, co powoduje ewidentną pozorność regulacji. Automatycznie są wszczynane postępowania karnoskarbowe w stosunku do przedsiębiorców, które są następnie zawieszane przez organy skarbowe, a celem jest przerwanie biegu terminu przedawnienia i wydłużenie czasu na wydanie decyzji wymiarowej.
Słuszny jest postulat negocjowania terminów, kwot i liczby rat w ramach postępowania o udzielenie ulg w spłacie zobowiązań podatkowych. Moja obawa dotyczy jednak prawnego kształtu regulacji oraz tego, czy urzędnicy nie będą powstrzymywać się przed ich stosowaniem, by nie być posądzonymi o nadużycia.
Ważne jest unormowanie odpowiedzialności solidarnej podatnika oraz osoby trzeciej za zobowiązania podatkowe. Obecnie obowiązujące przepisy są bardzo niedoskonałe, a w konsekwencji rzadko stosowane w praktyce przez organy skarbowe.