Musi być górna granica opłaty w postępowaniu egzekucyjnym – uważa rzecznik praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz. Dlatego broni podatników, którzy z tego tytułu są zmuszeni płacić nawet wielomilionowe kwoty.

Z tego powodu rzecznik zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego kilka przepisów ustawy z 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 1015 ze zm.). Jej zdaniem opłaty manipulacyjne oraz za czynności egzekucyjne są tak naprawdę ukrytym podatkiem.
Na ich podstawie organ może dziś pobrać, przy zajęciu prawa majątkowego, opłatę wynoszącą 5 proc. egzekwowanej należności. Nie może to być mniej niż 4,2 zł, ale przepisy nie przewidują górnej granicy.
Co więcej, z obowiązku ponoszenia opłat: manipulacyjnej i za czynności egzekucyjne oraz wydatków egzekucyjnych, nie zwalnia nawet zapłata ściąganej należności.
Wystarczy więc, że urząd formalnie rozpocznie egzekucję, doręczając choćby pismo o zabezpieczeniu należności, a podatnik musi zapłacić koszty egzekucyjne. I to niezależnie od tego, czy ze swej woli ureguluje dług.
Rzecznik wskazała także, że opłata egzekucyjna jest pobierana za dokonane czynności egzekucyjne, a manipulacyjna – z tytułu zwrotu wydatków. Dlatego jej zdaniem powinien być związek pomiędzy ich wysokością a nakładem pracy i poniesionymi kosztami. Tego wymaga konstytucyjna zasada zaufania wobec państwa i prawa. Tymczasem brak maksymalnej wysokości opłat stosunkowych w postępowaniu egzekucyjnym powoduje, że tracą one swoją pierwotną funkcję wyznaczoną przez ustawę i stają się kolejnym, tyle że ukrytym podatkiem – wskazała prof. Lipowicz.
To już druga interwencja rzecznika praw obywatelskich w tej sprawie. Ten sam problem rzecznik zgłaszała Ministerstwu Finansów we wrześniu 2012 r. (wystąpienie nr RPO/712890/12/V/618.5 RZ). Wówczas minister zapowiedział gruntowne zmiany w przepisach. Zarazem jednak wskazał, że wysokość kosztów egzekucyjnych powinna zapewniać odpowiedni poziom finansowania organów wykonujących swoje zadania. Poziom opłaty powinien także motywować podatników do zapłaty zobowiązań – przekonywał minister.
W sierpniu br. resort finansów przedstawił założenia do nowelizacji ustawy o postępowaniu egzekucyjnym. Projekt nie zawierał jednak propozycji zmian w opłacie. Nie ma ich także w najnowszej wersji założeń, z 16 października br.