Urząd skarbowy powinien rozważyć umorzenie zaległości podatkowych, jeśli ich spłacenie miałoby spowodować objęcie dłużnika pomocą społeczną. W takiej sytuacji interes publiczny może przeważać nad fiskalnym – orzekł NSA
Skargi na odmowy udzielania ulg płatniczych / Dziennik Gazeta Prawna
Sprawa dotyczyła kobiety, która zwróciła się do naczelnika urzędu skarbowego o umorzenie zaległości z tytułu niezapłaconego podatku od sprzedaży nieruchomości. Chciała również umorzenia narosłych odsetek. Swoją prośbę umotywowała katastrofalną sytuacją materialną. Napisała, że samotnie wychowuje małoletniego syna, pracuje na pół etatu i nie ma z czego opłacić zaległości. Wyjaśniła, że zarabia 658 zł brutto, a jej miesięczne wydatki na bieżące potrzeby zwykle są większe. Czynsz pochłania 350 zł, energia elektryczna 100 zł, gaz 100 zł, telefon 80 zł, obiady w szkole 50 zł, potrzeby konsumpcyjne ok. 600 zł, odzież ok. 150 zł. Do tego dochodzą wydatki na ochronę zdrowia.
Podkreśliła również, że pieniądze ze sprzedaży nieruchomości wydała na spłatę długów i bieżące utrzymanie.
Gdy naczelnik urzędu skarbowego odmówił umorzenia zaległości, kobieta odwołała się do izby skarbowej. Zarzuciła naczelnikowi, że przekroczył zakres uznania administracyjnego i tym samym naruszył art. 67a ordynacji podatkowej. Zgodnie z tym przepisem organ podatkowy może umorzyć zaległości w przypadkach uzasadnionych ważnym interesem podatnika lub interesem publicznym.
Dyrektor izby nie zmienił decyzji naczelnika. Uznał, że sytuacja materialna podatniczki, chociaż trudna i spełniająca przesłankę ważnego interesu podatnika, nie może być jednak podstawą umorzenia. W ten sposób podatniczka znalazłaby się w uprzywilejowanej sytuacji w stosunku do innych, którzy zapłacili podatek od dochodu ze sprzedaży nieruchomości.
Dyrektor izby uznał także, że w tej sprawie nie została spełniona przesłanka interesu publicznego. Podatniczka sama bowiem oświadczyła w jednym z pism do urzędu, że nie ma pieniędzy na spłatę zaległości, ponieważ musiał opłacić zobowiązania prywatne. Te zaś – w ocenie izby – nie mogą być priorytetem. Zdaniem dyrektora jeśli w sprawie nie wystąpią żadne nadzwyczajne okoliczności faktyczne, to w interesie publicznym nie leży umarzanie zaległości podatkowych.
Kobieta postanowiła walczyć w sądzie o umorzenie zaległości. I wygrała. WSA w Warszawie wskazał, że wprawdzie decyzje w sprawie udzielenia ulg podatkowych należą do uznania organu, ale nie mogą być dowolne. Zdaniem sądu izba skarbowa nie rozważyła w pełni interesu publicznego, a ten nie musi być tożsamy z interesem fiskalnym. W interesie publicznym jest, by obywatele mogli odzyskać samodzielność finansową i by nie pozostawali na utrzymaniu opieki społecznej – stwierdził WSA. Podkreślił, że podatniczka próbuje o własnych siłach wyjść z rozpaczliwego zadłużenia i egzystuje w trudnych warunkach.
Rozstrzygnięcie to utrzymał w mocy NSA. Sąd kasacyjny zwrócił uwagę na to, że w razie nieumorzenia zaległości kobieta będzie musiała korzystać z pomocy społecznej. Może się więc okazać, że koszty egzekucyjne związane ze ściągnięciem zaległości będą pokrywane faktycznie ze środków publicznych. A to nie leży w interesie publicznym.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 17 kwietnia 2014 r., sygn. akt II FSK 1153/12