Podatek od oszczędności może zostać zniesiony w ciągu kilkunastu najbliższych tygodni. Jednak minister finansów chce zostawić podatek od zysków z giełdy.
ANALIZA
Prawie 2 mld zł podatku od oszczędności oraz 1,8 mld zł podatku od zysków z giełdy trafiło do budżetu państwa w zeszłym roku. Podatek od oszczędności stanowi ok. 0,9 proc. wszystkich dochodów podatkowych zaplanowanych na 2008 rok, które mają wynieść 228 mld zł. Eksperci oraz organizacje przedsiębiorców podkreślają, że zniesienie tzw. podatku Belki (podatku od oszczędności) przyczyniłoby się do zwiększenia oszczędności Polaków. Zbigniew Chlebowski, przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych, uważa, że podatek od oszczędności może zostać zniesiony w ciągu kilkunastu najbliższych tygodni. Likwidację popiera także premier Donald Tusk. Przeciwny jest jednak minister finansów Jacek Rostowski. Wcześniej resort finansów w odpowiedzi na interpelację poselską (nr 444) stwierdził, że musi przeanalizować wpływ likwidacji na dochody budżetu państwa. Dziś ma zapaść decyzja w tej sprawie.

Podatek od oszczędności

Wokół podatku Belki narosło wiele niejasności. Trudno zgodzić się przede wszystkim ze stwierdzeniem, że ciężar podatku od oszczędności najbardziej odczuwają najbiedniejsi.
Z wyliczeń Gazety Prawnej wynika, że kwota oszczędności, która zobowiązuje do zapłaty 1 zł podatku, wynosi od 4600 zł do 13 500 zł miesięcznie przy oprocentowaniu konta na poziomie 0,7 proc. w skali roku. Jeśli podatnik posiada konto oprocentowane na poziomie 3 proc., musi mieć na nim przez miesiąc od 1070 zł do 3150 zł. Widełki kwotowe wynikają z zasad zaokrąglania podatku. A zatem 1 zł podatku zapłaci zarówno osoba posiadająca oszczędności w wysokości 1070 zł, jak i posiadająca na koncie 3150 zł. Nie można także mówić o podwójnym opodatkowaniu. Opodatkowany jest zysk. Jeśli inwestujemy 100 zł i dostajemy 20 zł odsetek, podatek płacimy od 20 zł, a nie od 120 zł.

Dwa podatki

Często podatek Belki jest traktowany jako jeden podatek, podczas gdy faktycznie mamy do czynienia z dwoma: od papierów wartościowych, który został wprowadzony w 2004 roku, oraz od oszczędności, wprowadzony w 2002 roku.
Z reguły jest tak, że przychody podatników osiągane z pracy opodatkowane są normalnym standardowym podatkiem dochodowym od osób fizycznych.
- Jeżeli podatnik inwestuje swoje dochody netto w papiery wartościowe lub inne instrumenty finansowe, to dochód uzyskany z tej inwestycji opodatkowany będzie podatkiem od zysków kapitałowych (19 proc.) - tłumaczy Marcin Eckert, radca prawny, dyrektor Działu Doradztwa Podatkowego Mazars w Polsce. Dodaje, że od odsetek od oszczędności zgromadzonych na rachunkach lub lokatach bankowych również trzeba odprowadzić 19 proc. podatku (zryczałtowany).
Różnica między dwoma podatkami poza przedmiotem opodatkowania dotyczy sposobu rozliczania. Podatek od zysków kapitałowych należy rozliczyć samemu w zeznaniu rocznym (może powstać strata), podatek od zysków z oszczędności rozlicza za nas płatnik.

Likwidacja oczekiwana

Likwidacji podatku od oszczędności oczekują organizacje pracodawców, przedsiębiorców, np. BCC, oraz eksperci podatkowi i podatnicy.
Jarosław Bieroński, szef departamentu podatkowego kancelarii Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak, uważa, że warto rozważyć zniesienie podatku Belki.
- Polskie banki nie pobierają podatku Belki od zagranicznych odsetek, więc Polacy pracujący za granicą, którzy osiągają przychód z odsetek zagranicznych, sami muszą ponosić koszty deklarowania i zapłaty podatku w Polsce - przypomina Jarosław Bieroński.
Marcin Eckert podkreśla z kolei, że istnienie podatku od zysków kapitałowych lub od oszczędności kształtuje się różnie w innych krajach, jednak zniesienie tych podatków w Polsce przyczyniłoby się do zachęcania Polaków do oszczędzania na przyszłość, co mogłoby znacząco poprawić ich sytuację emerytalną.