Mimo, iż samozatrudnienie jest popularną formą optymalizacji obciążeń podatkowych, posiada też pewne minusy na tym gruncie. Przedsiębiorca rozpoczynający współpracę z byłym lub obecnym pracodawcą nie będzie mógł wybrać każdej formy opodatkowania.

Zmiana formy zatrudnienia z etatowej na własną działalność gospodarczą, gdy odbiorcą usług będzie były pracodawca, oznacza dla dotychczas zatrudnionego sporo korzyści, m.in. finansowych. Samozatrudniony może zaliczać w koszty uzyskania przychodu wydatki ponoszone w związku z działalnością, a tym samym obniżać kwotę należnego podatku (w przypadku stosunku pracy nie ma możliwości uwzględnienia faktycznie poniesionych kosztów uzyskania przychodu; są one określone kwotowo i wynoszą 111,25 zł miesięcznie w przypadku pracy u jednego pracodawcy). Ma także możliwość płacenia dużo niższych niż etatowiec składek ZUS – ich wysokość nie jest uzależniona od faktycznego przychodu przedsiębiorcy. Ponadto, jeśli taki przedsiębiorca zarejestruje się jako czynny podatnik VAT, zyska prawo do odliczenia VAT-u od zakupionych towarów i usług. Pełnej swobody nie ma jednak w momencie podjęcia decyzji o opodatkowaniu swojej nowej działalności.

Pierwszy rok możliwy według skali

Inaczej niż w przypadku pracownika na etacie, to sam samozatrudniony, jako przedsiębiorca, musi samodzielne naliczać i odprowadzać zaliczki na podatek dochodowy. Niestety, wybór formy opodatkowania działalności gospodarczej w przypadku przedsiębiorcy świadczącego usługi na rzecz byłego lub obecnego pracodawcy jest mocno ograniczony. W pierwszym roku prowadzenia firmy bowiem niejednokrotnie jedyną możliwą formą opodatkowania jest opodatkowanie na zasadach ogólnych, czyli według skali 18% lub 32%.

Kartowicz może wystawiać rachunki byłemu pracodawcy

Przepisy ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym nie zakazują co prawda świadczenia usług na rzecz byłych pracodawców przez podatników opodatkowanych w formie karty podatkowej, jednak nie jest to forma opodatkowania dostępna dla wszystkich a ponadto nie dla wszystkich korzystna. Jeśli zatem samozatrudniony wyświadczy byłemu pracodawcy usługi, które świadczył na jego rzecz pracując u niego na etacie, nie utraci prawa do tej formy opodatkowania dochodu.

Współpraca z byłym przedsiębiorcą wyklucza stawkę 19 proc.

Na możliwość opodatkowania przychodów z działalności gospodarczej podatkiem liniowym samozatrudniony musi poczekać rok, o ile planuje już w pierwszym roku współpracować z byłym pracodawcą. Stosowanie 19-proc. stawki liniowej możliwe jest dopiero od roku następującego po roku podatkowym, w którym pracował na etacie na rzecz byłego pracodawcy (w ramach stosunku pracy lub spółdzielczego stosunku pracy), o ile współpraca z byłym pracodawcą miała miejsce.

Warto jednak pamiętać, że ograniczenie prawa do zastosowania podatku liniowego dla rozliczania dochodów z działalności gospodarczej stosuje się, kiedy przedmiot działalności wykonywanej na rzecz byłego pracodawcy pokrywa się z czynnościami świadczonymi uprzednio w ramach stosunku pracy. Samozatrudniony nie będzie zatem pozbawiony prawa do korzystania z podatku liniowego, jeśli wystawiane byłemu pracodawcy faktury lub rachunki będą dotyczyły świadczenia usług całkowicie odmiennych niż te, które świadczył w ramach byłego stosunku pracy.

Niedostępny także ryczałt

To samo dotyczy ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych. Jeśli podatnik lub co najmniej jeden ze wspólników rozpoczynających działalność samodzielnie lub w formie spółki, przed rozpoczęciem działalności w roku podatkowym lub w roku poprzedzającym rok podatkowy, wykonywał w ramach stosunku pracy lub spółdzielczego stosunku pracy czynności wchodzące w zakres działalności podatnika lub spółki, opodatkowanie przychodów ryczałtem pozostaje poza zasięgiem przedsiębiorcy.

Katarzyna Miazek, Tax Care
Katarzyna Więsik, księgowa Tax Care