Objęcie udziałów w zamian za wniesienie przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części jest zwolnione z podatku. Wspólnik nie straci ulgi nawet wtedy, gdy po wniesieniu aportu przekazał spółce dodatkowe składniki swojej dotychczasowej firmy. Tak wynika z orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Spór toczył się o art. 21 ust. 1 pkt 109 ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 z późn. zm.). Przepis ten mówi, że nie określa się dochodu w związku z objęciem udziałów w spółce kapitałowej, gdy przedmiotem wkładu niepieniężnego jest przedsiębiorstwo lub jego zorganizowana część.
Wspólnicy spółki z o.o. podjęli w 2006 r. uchwałę o podwyższeniu kapitału zakładowego. Udziały zostały objęte przez nowego wspólnika i pokryte przez niego wkładem niepieniężnym. Został on wyceniony przez biegłego, po czym okazało się, że wspólnik powinien wnieść do spółki dodatkowe składniki (środki trwałe), aby wartość jego aportu odpowiadała wartości nominalnej udziałów.
Po tej transakcji wyszło na jaw, że biegły pomylił się w wycenie. W rzeczywistości wartość aportu przewyższała wartość nominalną udziałów wcześniej przez niego objętych. Spółka zapłaciła wspólnikowi w gotówce za te dodatkowe składniki.

Spór o zwolnienie

Powstał problem, co było przedmiotem aportu do spółki z o.o. – przedsiębiorstwo lub jego zorganizowana część czy poszczególne składniki majątku firmowego. Dyrektor urzędu kontroli skarbowej uznał, że przedmiotem wkładu nie mogło być całe przedsiębiorstwo, bo wspólnik otrzymał później dodatkową zapłatę za niektóre składniki. Z tego powodu dyrektor UKS wydał decyzję określającą kwotę podatku do zapłaty.
Mężczyzna odwołał się od niej, wskazując, że organ błędnie zanalizował stan faktyczny i naruszył art. 21 ust. 1 pkt 109 ustawy o PIT. Argumentował, że intencją uchwały walnego zgromadzenia wspólników było to, by wniósł on całe przedsiębiorstwo, a jedynie na potrzeby szczegółowej wyceny w sprawozdaniu określona została wartość poszczególnych elementów.
Izba skarbowa nie zmieniła decyzji i sprawa trafiła do sądu. WSA w Gorzowie Wielkopolskim uznał działanie organów za prawidłowe.

Liczy się zamiar

Rację przyznał podatnikowi dopiero NSA. Sędzia Krzysztof Winiarski wyjaśnił, że w tej sprawie należy mieć na uwadze art. 551 kodeksu cywilnego, który określa, co jest przedsiębiorstwem. Jest nim generalnie zespół składników niematerialnych i materialnych przeznaczony do prowadzenia działalności gospodarczej.
Sędzia podkreślił, powołując się na doktrynę, że do aportu przedsiębiorstwa może dojść, gdy niektóre składniki majątku firmy zostaną z niego wyłączone. Ważne jest to, czy po takiej transakcji zespół pozostałych składników umożliwia prowadzenie działalności gospodarczej. Sąd nie zgodził się z organami podatkowymi, że skoro później, jak się okazało – na skutek błędu rzeczoznawcy, zostały wniesione do spółki inne elementy majątku firmy wspólnika, to pierwotna transakcja nie obejmowała przedsiębiorstwa. NSA podkreślił, że intencją wspólników było, aby przedmiotem wkładu było całe przedsiębiorstwo, i to jest w tej sprawie kluczowe. – podkreślił sąd.
Wyrok jest prawomocny.
Co jest przedsiębiorstwem
W skład przedsiębiorstwa, zgodnie z kodeksem cywilnym, wchodzą m.in.: jego nazwa, własność nieruchomości lub ruchomości, urządzenia, materiały, towary i wyroby, wierzytelności, prawa z papierów wartościowych, środki pieniężne, koncesje, licencje i zezwolenia, patenty, dokumenty przedsiębiorstwa.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 12 lutego 2014 r., sygn. akt II FSK 607/12. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia