Osoby o dochodach niższych od średniej krajowej w przyszłym roku też oddadzą państwu więcej. Głównie ze względu na podwyżkę podatku od nieruchomości oraz akcyzy.
Wzrosną stawki podatku od nieruchomości od mieszkań i domów. Dla właścicieli oznacza to minimalny, ale jednak wzrost tej daniny. Mocniej podwyżki odczują palacze i osoby spożywające alkohol. Jeśli ci pierwsi kupią wyroby tytoniowe w oficjalnym obiegu, będą musieli zapłacić średnio o 1 zł więcej za paczkę. Wódka ma podrożeć o ok. 2 zł za pół litra. Nie można jednak wykluczyć, że część zdecyduje się kupić te wyroby w szarej strefie. W takim przypadku skutki podwyżki akcyzy na papierosy nie wpłyną na domowy budżet, a w praktyce również na dochody budżetu państwa.
Analiza sytuacji podatkowej rodzin o niskich dochodach (1600–2400 zł brutto) i wychowujących dzieci potwierdza, że w przyszłym roku, rozliczając się z PIT za 2013 r., nie wszyscy będą w stanie skorzystać w pełni z ulgi na dzieci. Pełne odliczenie od podatku – w wysokości 1112,04 zł – może wykorzystać rodzina z jednym dzieckiem, której miesięczny dochód brutto przekracza 2325 zł, a z dwójką dzieci – 3375 zł. Z kolei rodzina z trójką dzieci będzie mogła skorzystać z jeszcze wyższej ulgi na trzecie dziecko (roczna kwota wyniesie 1112,04 zł na pierwsze i drugie dziecko oraz 1668,06 zł na trzecie), co w praktyce oznacza, że rodzice muszą łącznie zarabiać 4945 zł (dochód brutto), aby móc ją w pełni odliczyć.
Rodziny z niskimi dochodami będą mogły więc wyzerować podatek, ale niewykorzystana kwota ulgi przepadnie. Np. jeśli PIT za 2013 r. wyniesie 600 zł, to po skorzystaniu z ulgi podatek wyniesie 0 zł. Przepadnie więc część ulgi – 512,04 zł (1112,04–600 zł). Dodajmy, że jeśli pracodawca w ciągu roku pobrał zaliczki w wysokości 600 zł, to wyzerowanie PIT oznacza, że urząd skarbowy zwróci nam taką właśnie kwotę.