Jeśli organ administracji pozostawi podanie obywatela bez rozpoznania, ten ma prawo złożyć skargę do sądu na bezczynność tego organu. Tak rozstrzygnął Naczelny Sąd Administracyjny w składzie siedmiu sędziów. To ważna uchwała dla obywateli i pracowników administracji publicznej.
NSA wydał ją, ponieważ zabiegał o nią rzecznik praw obywatelskich. Według RPO dotychczas obywatel nie wiedział, w jaki sposób formalnie może walczyć z sytuacją, gdy przedstawiciel administracji ignoruje złożone przez niego podanie, tj. pozostawia je bez rozpoznania.
Chodzi m.in. o różnego rodzaju wnioski – np. o weryfikację płatności z tytułu realizacji przedsięwzięć środowiskowych i poprawy dobrostanu zwierząt, w sprawie których właściwa jest Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, skargę na czynność egzekucyjną, którą wykonuje naczelnik urzędu skarbowego, wniosek o umorzenie zaległości z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne czy wniosek o pozwolenie na budowę.

100 zł wynosi opłata od skargi na bezczynność organów

Rzecznik podkreślił, że dotychczas nie było wiadomo, jak ma się zachować obywatel, który chce bronić swoich interesów prawnych. Czy oczekując na odpowiedź organu na złożone pismo, powinien najpierw złożyć zażalenie do organu wyższego stopnia i następnie złożyć skargę do sądu, zarzucając bezczynność, czy też od razu powinien wnieść sprawę do sądu, skarżąc brak odpowiedzi na zasadach skargi na akt lub czynność z zakresu administracji. Chodzi o to, czy w takiej sytuacji zarzuty powinny być oparte na podstawie art. 3 par. 2 pkt 8 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 270 z późn. zm.), czy też na podstawie art. 3 par. 2 pkt 4 tej regulacji.
W zależności od trybu złożenia skargi różne sądy wskazywały na jej dopuszczalność lub brak. Skutkowało to również uznaniem przez sąd, że dany organ pozostawał bezczynny albo nie.
Według rzecznika dla obywatela łatwiejsze jest najpierw złożenie zażalenia do organu wyższego stopnia, a następnie, jeśli to nie poskutkuje, wniesienie sprawy w trybie skargi na bezczynność.
– Wtedy jest możliwe, że sprawę uda się jeszcze załatwić na poziomie organów administracji, bez potrzeby angażowania sądu – argumentowała Kamilla Dołowska, dyrektor zespołu prawa cywilnego w Biurze RPO. Poza tym skarga na bezczynność jest mniej sformalizowana i tańsza dla obywatela.
Uchwała wydana na wniosek prezesa NSA jest uchwałą abstrakcyjną, wyjaśniającą przepisy prawne. Będzie wiążąca dla składów orzekających rozpatrujących w przyszłości sprawy konkretnych obywateli i firm.

200 zł wynos i opłata od skargi na inne czynności administracyjne

ORZECZNICTWO
Uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego w składzie siedmiu sędziów z 3 września 2013 r. (sygn. I OPS 2/13)