W przypadku dokonywania odpisów amortyzacyjnych od pojazdu o wartości powyżej 20 tys. euro podstawą jest właśnie ta kwota. Nie można ich ustalać od np. rzeczywistej ceny zakupu.
Tak orzekł NSA. Spór dotyczył interpretacji art. 16 ust. 1 pkt 4 ustawy o CIT (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 74, poz. 397 z późn. zm.). Zgodnie z tym przepisem nie uważa się za koszty uzyskania przychodów odpisów z tytułu zużycia samochodu osobowego, w części ustalonej od wartości przewyższającej równowartość 20 tys. euro (przeliczonej na złote według kursu średniego euro ogłaszanego przez NBP z dnia przekazania samochodu do używania).
Firma uważała, że jeśli jest właścicielem auta, którego cena wynosi np. 120 tys. euro, to może amortyzować je w ten sposób, że najpierw ustala kwotę rocznego odpisu amortyzacyjnego od faktycznej wartości pojazdu i przestaje go amortyzować, kiedy suma odpisów osiągnie równowartość 20 tys. euro. Skoro powinna przyjąć roczną stawkę amortyzacji na poziomie 20 proc., to miesięczny odpis wynosi 2 tys. euro (120 tys. euro x 20 proc. / 12). Kwotę 2 tys. euro spółka odpisuje przez 10 miesięcy – aż do momentu, gdy suma odpisów zrówna się z limitem 20 tys. euro (10 x 2 tys. euro = 20 tys. euro). Od jedenastego miesiąca spółka zaprzestaje odpisów i nie rozlicza ich w kosztach.
Z takim podejściem nie zgodził się minister finansów. Według niego spółka może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów odpisy amortyzacyjne w stosunku do wartości samochodu nieprzewyższającej równowartości 20 tys. euro. Powinna więc obliczyć wysokość odpisów od podstawy 20 tys. euro. Oznacza to, że miesięcznie może zaliczyć do kosztów równowartość 333,33 euro (20 tys. x 20 proc. / 12).
W skardze do sądu firma zarzuciła ministrowi błędną wykładnię przepisu. Według niej sposób amortyzacji zaproponowany we wniosku o interpretację w ostatecznym rozrachunku prowadzi do takich samych wyników, co podany przez resort. Z tym nie zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który podzielił stanowisko ministra.
NSA również utrzymał w mocy to rozstrzygnięcie. Podkreślił, że pogląd pełnomocników spółki jest błędny, ponieważ kluczowe przy interpretacji spornego przepisu jest wyrażenie „w części ustalonej od wartości samochodu”. To zaś oznacza, że podatnik może zaliczyć do kosztów podatkowych tylko tę część odpisu, która liczona jest od wartości początkowej nieprzekraczającej równowartości 20 tys. euro. Wyrok jest prawomocny.
Przepisy przewidują tylko jeden sposób obliczenia odpisów przy amortyzacji auta
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 27 czerwca 2013 r. (sygn. II FSK 2241/11).