Podstawową drogą ubiegania się o zwrot nadpłaty podatku jest jej dochodzenie przed organem podatkowym. Czy i w jakich okolicznościach można dochodzić takiego zwrotu w inny sposób – przed sądem powszechnym?
W tym kontekście warto wskazać na ostatnie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt P 34/11) w sprawie podatku od spadków, stwierdzające niekonstytucyjność przepisów w zakresie miesięcznego terminu na zgłoszenie zwolnienia przez najbliższą rodzinę. Podatek ten jest jednym z ostatnich, które są ustalane decyzją przez organ podatkowy, a nie obliczane przez samych podatników. Stosuje się tutaj specyficzne zasady przedawnienia. Aby podatek w ogóle powstał, decyzja musi być doręczona przed upływem okresu przedawnienia (5 lat od końca roku, w którym powstał obowiązek podatkowy).
„Wcielanie w życie” orzeczeń TK odbywa się poprzez wniosek o wznowienie postępowania złożony w terminie miesiąca od ukazania się w Dzienniku Ustaw sentencji orzeczenia. Może się jednak okazać, że nie można uchylić decyzji wydanej na podstawie niekonstytucyjnego przepisu, gdyż upłynął 5-letni termin do wydania decyzji w sprawie. Organ podatkowy odmawia więc uchylenia i stwierdza, że decyzja została wydana niezgodnie z prawem. Niestety takie rozstrzygnięcie nie daje podstawy do żądania zwrotu nadpłaty w trybie Ordynacji podatkowej (Dz.U. z 2012 r. poz. 749 z późn. zm.), gdyż ustawa ta uzależnia zwrot od uchylenia decyzji wymiarowej. Tutaj zaś takie uchylenie jest niemożliwe ze względu na upływ terminu przedawnienia.
Podatnik, który zapłacił niekonstytucyjny podatek, musi zatem żądać zwrotu nadpłaty w innym trybie, tj. wystąpić z roszczeniem odszkodowawczym na podstawie kodeksu cywilnego. Niezbędne jest w takim przypadku wykazanie wysokości szkody. Szkodą może być pobrany podatek oraz odsetki za czas przetrzymywania tych środków przez fiskusa. Można żądać odsetek w takiej wysokości, jak oprocentowanie nadpłaty na gruncie Ordynacji podatkowej. Innym bardziej praktycznym działaniem jest dążenie do zawarcia z urzędem skarbowym ugody pozasądowej.