Sprzedaż przedsiębiorstwa, a także jego zorganizowanej części nie podlega opodatkowaniu VAT. W praktyce jednak pojawiają się wątpliwości, jak należy rozumieć te pojęcia. Na co zwrócić uwagę, aby uniknąć sporu z fikusem?
Z pomocą przychodzi orzecznictwo. W ciekawym, prawomocnym wyroku z 28 kwietnia 2011 r. (sygn. akt III SA/Wa 1767/10) WSA w Warszawie rozstrzygał w sprawie, w której przedmiotem transakcji były ruchome środki oraz wartości niematerialne i prawne stanowiące funkcjonalną całość i służące prowadzeniu działalności gospodarczej. Z transakcji wyłączone były natomiast udziały posiadane przez zbywcę w podmiocie trzecim. Co w sprawie ważne – obrót udziałami nie był podstawowym przedmiotem działalności zbywcy.
WSA, opierając się także na orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie C- 497/01 Zita Modes uznał, że fundamentalne znaczenie dla oceny, czy transakcja powinna być wyłączona z VAT, ma funkcjonalny związek elementów stanowiących jej przedmiot. W szczególności istotne jest to, czy ten zbiór elementów umożliwi nabywcy prowadzenie działalności gospodarczej. Zdaniem sądu nie można przyjmować, że pojecie przedsiębiorstwo zawsze odnosi się do całości majątku zbywcy. Każdy zespół składników majątkowych, dający się wyodrębnić poprzez funkcjonalne powiązanie polegające na przydatności do realizacji określonego działania gospodarczego, będzie przedsiębiorstwem. WSA trafnie przyjął, że tylko takie rozumienie tego pojęcia będzie odpowiadało art. 19 Dyrektywy 2006/112.
Można zatem przyjąć, że przedsiębiorstwo w rozumieniu art. 6 pkt 1 ustawy o VAT (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054 z późn. zm.) obejmuje każdy zespół składników materialnych i niematerialnych służących do realizacji określonych zadań gospodarczych, bez względu na to, czy obejmuje całość, czy tylko część majątku danego podmiotu. W konsekwencji, nieobjęcie transakcją tych składników, które nie są powiązane funkcjonalnie z przedsiębiorstwem podatnika, nie będzie miało wpływu na wyłączenie takiej transakcji z opodatkowania VAT.