Termin jednego miesiąca na poinformowanie urzędu skarbowego o nabyciu spadku jest terminem zbyt krótkim, aby wszyscy podatnicy mieli realną możliwość skorzystania ze zwolnienia z podatku. Tak uznał Trybunał Konstytucyjny, orzekając o niezgodności z ustawą zasadniczą art. 4a ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku od spadków i darowizn (t.j. Dz.U. 2009 r. nr 93, poz. 768 z późn. zm.) obowiązującego w latach 2007–2008.
W tym okresie spadkobiercy (z grona najbliższej rodziny) mieli prawo do zwolnienia z podatku nabytych rzeczy i praw majątkowych, pod warunkiem że zgłosili to nabycie urzędowi skarbowemu na specjalnym formularzu w terminie miesiąca od dnia uprawomocnienia się orzeczenia sądu stwierdzającego nabycie spadku.
TK uznał, że taka konstrukcja zwolnienia podatkowego jest niezgodna z konstytucyjną zasadą zaufania do państwa i prawa. Gwarantuje jedynie pozorną ochronę jednostki.
Trybunał wziął pod uwagę cztery elementy, które mogły stanowić przeszkodę dla niektórych podatników.
Po pierwsze, TK podkreślił, że bieg miesięcznego terminu powiązany z datą uprawomocnienia się orzeczenia o nabyciu spadku jest zbyt krótki. Wynika to z tego, że błędna ocena czy złe rozeznanie w sytuacji procesowej w postępowaniu spadkowym mogły skutkować utratą prawa do zwolnienia.
Po drugie, praktyka organów podatkowych bywała taka, że te żądały przedłożenia odpisu prawomocnego orzeczenia, kiedy nabywca spadku jeszcze nim nie dysponował.
Po trzecie, powstała wątpliwość, czy można było złożyć do urzędu oświadczenie wcześniej, przed uprawomocnieniem się orzeczenia – sądy administracyjne różnie orzekały w tej kwestii.
Po czwarte, sądy powszechne stosują dwie formy pieczęci o nadaniu klauzuli prawomocności (albo jest to pieczęć wskazująca informację o stwierdzeniu prawomocności orzeczenia oraz dat przystawienia pieczęci, albo zawierająca informację o uprawomocnieniu się orzeczenia z upływem określonego dnia). W konsekwencji nabywcy niekiedy błędnie utożsamiali różne daty (o jakich poinformował ich sąd) z terminem uprawomocnienia się postanowienia.
– Kumulacja tych czterech elementów doprowadziła do swoistej pułapki normatywnej – podkreślał sędzia Stanisław Rymar.
Co ten wyrok oznacza dla podatników? Ireneusz Krawczyk, radca prawny, partner w Kancelarii Ożóg i Wspólnicy, twierdzi, że osoby, którym doręczono decyzję ustalającą wysokość podatku z pominięciem zwolnienia, mogą w terminie miesiąca od ukazania się w Dzienniku Ustaw sentencji orzeczenia złożyć wniosek o wznowienie postępowania podatkowego.
– W wyniku wznowienia decyzja zostanie uchylona i zwolnienie zostanie zastosowane – dodaje. Wskazuje również, że jeżeli sprawa jest na etapie postępowania przed wojewódzkim sądem administracyjnym, sąd będzie stosował orzeczenie TK z urzędu. Niekonieczne będzie, by podatnik składał w tym zakresie zarzut. Jednak gdy sprawa znajduje się na etapie postępowania kasacyjnego przed NSA, ten rozpatruje tylko zarzuty kasacyjne. Gdyby nie zgłoszono zarzutu kasacyjnego dotyczącego zwolnienia, możliwe jest wznowienie postępowania administracyjnego zakończonego ostateczną decyzją.
Także sami posłowie zauważyli ten problem i od początku 2009 r. obowiązuje już półroczny termin na poinformowanie urzędu o nabyciu własności rzeczy i praw majątkowych dla celów skorzystania ze zwolnienia z podatku od spadków i darowizn przez członków najbliższej rodziny.
Wyrok jest ostateczny. Zgłoszone zostały dwa zdania odrębne.
ORZECZNICTWO
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4 czerwca 2013 r. (sygn. P 34/11).