ZMIANA PRAWA Firma zalegająca z VAT nie zapłaci kary, jednak przedsiębiorca, któremu należy się zwrot, będzie czekał na pieniądze dłużej. Zmiany te przewiduje rządowy projekt nowelizacji ustawy o VAT.

Przedsiębiorcy oczekujący znacznego uproszczenia przepisów o VAT mogą być tylko częściowo usatysfakcjonowani rządowym pomysłem na nowelizację ustawy. Projekt, który wyszedł spod pióra ministra finansów, zawiera zarówno rozwiązania korzystne dla firm, jak i takie, które utrudnią im działalność. Eksperci są zdania, że w przypadku kilku istotnych przepisów rząd zatrzymał się w pół drogi – wprowadził oczekiwane zmiany, ale ograniczył możliwość korzystania z nich do wąskiej grupy podatników. Marcin Chomiuk, szef działu VAT Price-waterhouse-Coopers, uważa, że przede wszystkim na zdecydowane poparcie zasługuje likwidacja 30-proc. sankcji, gdy podatnik ma niedopłatę podatku. Po zmianie będzie musiał uregulować zaległy podatek wraz z odsetkami, ale nie będzie musiał płacić dodatkowej kary.



Dłuższe terminy…

– Plusem nowelizacji jest umożliwienie podatnikom rozliczenia VAT importowego w deklaracji. Niestety, przepisy są bardzo restrykcyjne i z udogodnienia skorzystają tylko podatnicy stosujący procedurę uproszczoną w imporcie od 12 miesięcy – zwraca uwagę Marcin Chomiuk. W efekcie możliwości rozliczenia w deklaracji zostaną pozbawione firmy, które działają w Polsce krócej niż 12 miesięcy, czyli np. takie, które chciałyby zainwestować w utworzenie u nas centrum dystrybucyjnego. Skorzystają z oferty Słowacji lub Czech, gdzie takie możliwości są. Eksperci chwalą wprowadzenie specjalnych przepisów w VAT związanych z prowadzeniem magazynów konsygnacyjnych. Ułatwią one działalność firmom zagranicznym, które chcą na terenie naszego kraju gromadzić zapasy dla swoich kontrahentów. Przedsiębiorstwa takie nie będą musiały rejestrować się na potrzeby podatku od towarów i usług. Z kolei Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy ze spółki doradztwa podatkowego Ożóg i Wspólnicy, uważa, że pozytywną zmianą będzie zrównanie prawa własności nieruchomości, użytkowania wieczystego i praw spółdzielczych. – Po nowelizacji przepisów wszystkie te prawa mają być traktowane jednolicie i uznawane za dostawę towarów. Pozwoli to stosować do użytkowania wieczystego i praw spółdzielczych zwolnienia z podatku, z których dotychczas korzystali tylko właściciele nieruchomości – mówi. Eksperci zgodnie krytykują wydłużenie z 60 do 70 dni terminu zwrotu nadwyżki VAT naliczonego nad należnym. – Jeszcze bardziej dziwi zupełne uniemożliwienie podatnikom rozpoczynającym wykonywanie czynności opodatkowanych lub którzy wykonują je w okresie nie dłuższym niż 12 miesięcy zwrotu podatku naliczonego w terminie 25 dni od dnia złożenia deklaracji – ocenia Marcin Chomiuk. Nasz rozmówca nie pochwala też zmniejszenia kwoty zwrotu w przypadku obowiązku zakupu kasy fiskalnej. Teraz firma może odzyskać połowę ceny kasy, nie więcej niż 2,5 tys. zł, a po zmianie 90 proc., nie więcej jednak niż 700 zł. Ministerstwo Finansów nie wzięło pod uwagę, że nie wszyscy przedsiębiorcy mogą kupić najtańsze urządzenie.

…i większe ryzyko

Andrzej Nikończyk wskazuje natomiast, że w określonych przypadkach nowelizacja niesie poważne zagrożenia dla podatników. Chodzi na przykład o likwidację szczególnych terminów powstania obowiązku podatkowego, zmiany terminów odliczania podatku naliczonego oraz zmianę zasad deklarowania i zapłaty podatku. – Wiele podmiotów, które dotychczas rozliczały się według zasad szczególnych, musi być przygotowanych na radykalne zmiany zasad prowadzenia i dokumentowania sprze-daży – ostrzega ekspert. Zmienione zasady określania momentu powstania obowiązku podatkowego nie tylko mogą poważnie zakłócić płynność finansową podmiotów działających w takich branżach, jak telekomunikacja, energetyka, sprzedaż prasy i książek, ale też mogą doprowadzić do upadku niektórych podmiotów. Inne ryzyko dla podatników wiąże się z planowaną zmianą terminów składania deklaracji podatkowych. Zasadą ma być okres kwartalny, ale podatek będzie wpłacany co miesiąc. Mimo że wydaje się to dużym uproszczeniem, niektórzy podatnicy prowadzący ewidencję na bieżąco powinni rozważyć pozostanie przy miesięcznych okresach rozliczeniowych.