Miejski zakład komunikacyjny, który pobiera opłaty za korzystanie z przystanków autobusowych czy dworców przez operatorów i przewoźników, nie musi rozliczać VAT od otrzymanych należności. Tak wynika z wczorajszego rozstrzygnięcia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który oddalił skargę kasacyjną ministra finansów.
Sprawa dotyczyła Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Krakowie, który zarządza miejskim transportem zbiorowym oraz transportem w krakowskiej aglomeracji. Zakład wyjaśnił, że na podstawie ustawy o publicznym transporcie zbiorowym (Dz.U. z 2011 r. nr 5, poz. 13 z późn.zm.) miasto, które jest właścicielem przystanków i dworców, może pobierać opłaty za korzystanie z nich przez różnych operatorów i przewoźników (tj. przez zakłady samorządowe i prywatnych przedsiębiorców świadczących usługi przewozu). Stawki opłat zostały ustalone przez Radę Miasta Kraków w uchwale z 30 marca 2011 r. i uzależnione zostały od częstotliwości zatrzymań pojazdów na przystankach i dworcach. Jednak zakład pobiera te opłaty w imieniu miasta. W związku z tym spytał ministra finansów, czy od opłat, które są w całości przekazywane na konto gminy i które są przeznaczone na utrzymanie porządku i czystości infrastruktury przystankowej w Krakowie, musi rozliczać VAT.
W wydanej dla zakładu interpretacji minister finansów stwierdził, że tak, ponieważ jest to opłata uiszczana przez operatorów i przewoźników korzystających z przystanków. Ma więc cechy odpłatnego świadczenia usług przez zakład i podlega opodatkowaniu VAT na zasadach ogólnych (23–proc. stawka).
Zakład się z tym nie zgodził i złożył skargę do sądu w Krakowie. Uważał, że minister finansów pominął przepis art. 15 ust. 1 pkt 6 ustawy o VAT (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054 z późn. zm.). Zgodnie z tym przepisem nie podlegają VAT tego rodzaju usługi, które wchodzą w zakres władztwa publicznego, czyli są wykonywane przez różne organy czy urzędy je obsługujące. Wyjątkiem od tej reguły jest sytuacja, kiedy pewne usługi są wykonywane przez organy na podstawie zawartych umów cywilnoprawnych. W tej sprawie jednak tak nie było, ponieważ opłaty są pobierane nie na podstawie umów, ale na podstawie uchwały rady miejskiej. Ponadto opłaty są przekazywane na rachunek gminy. Tym samym – według zakładu – nie powinny podlegać VAT.
Sąd zgodził się z tym i uchylił interpretację ministra finansów. Orzekł, że ustalanie i pobieranie opłat za korzystanie z przystanków komunikacyjnych jest formą sprawowania władztwa publicznego, ponieważ wynika z odrębnej ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Pobór opłat, nawet jeśli jest wykonywany przez miejski zakład komunikacyjny, jest w istocie realizacją funkcji przypisanych prezydentowi miasta. Rozstrzygnięcie to utrzymał w mocy NSA. Wyrok jest prawomocny.
Za korzystanie przez operatora i przewoźnika z przystanków komunikacyjnych lub dworców, których właścicielem albo zarządzającym jest jednostka samorządu terytorialnego, mogą być pobierane opłaty. Właściwy organ samorządowy ustala wysokość tych opłat w uchwale.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 20 marca 2013 r. (sygn. akt I FSK 687/12).