Ministerstwo Finansów nie zgadza się z wyrokiem NSA, który uznał, że używanie służbowych telefonów komórkowych i samochodów jest przychodem pracowników.

NSA badał sprawę firmy, która zatrudnia pracowników na kontraktach menadżerskich. W wykonywaniu swojej pracy pracownicy korzystali ze służbowych samochodów i telefonów komórkowych. Zdaniem urzędu skarbowego oraz NSA przychód wynikający z nieodpłatnego używania firmowego sprzętu podlega opodatkowaniu.

Dzisiejsza "Gazeta Wyborcza" donosi, że Ministerstwo Finansów nie zgadza się z takim orzeczeniem Naczelnego Sądu Administracyjnego. Resort finansów uznał, że w omawianym przypadku nie ma mowy o przychodzie, a więc i o należnym do zapłacenia podatku.

"Trudno zgodzić się z interpretacją, zgodnie z którą korzystanie przez menedżera zatrudnionego na kontrakcie w danej firmie i korzystającego ze sprzętu tej firmy skutkuje powstaniem przychodu dla menedżera. Wydaje się, że taka interpretacja kłóci się z istotą umowy o zarządzanie przedsiębiorstwem (kontrakt menedżerski)" – oświadcza Ministerstwo Finansów.