Odpis podatkowy może być dużym kłopotem dla emerytów i rencistów. Chodzi o osoby, które na emeryturze nie dorabiają sobie i PIT wypełnia za nie ZUS. Gdyby chciały przekazać pół procent na wybrany związek wyznaniowy, musiałyby samodzielnie wypełnić zeznanie podatkowe.

Wicedyrektor Caritas Polska ksiądz Marcin Brzeziński powiedział IAR, że podobny mechanizm działa w przypadku odpisu 1 procenta na organizacje pożytku publicznego. Dla wielu emerytów czy rencistów samo wypełnianie zeznania podatkowego jest skomplikowaną czynnością, wielu też nie chce korzystać z pomocy biur rachunkowych.

Ksiądz Brzeziński przychyla się do zdania hierarchów Kościoła, że potrzebna będzie długofalowa akcja informacyjna prowadzone przez państwo i związki wyznaniowe. Nie wystarczy informacja z ambony - podkreśla wiceszef polskiego Caritas. Gdyby ograniczyć się tylko do informacji w kościołach, niektóre osoby mogłyby pomyśleć, że środki z jego odpisu będą przeznaczone tylko na miejscową parafię. Ktoś mógłby pomyśleć "Ja nie lubię swojego proboszcza, to nie będę odpisywał" - przypuszcza ksiądz Brzeziński.

Wczoraj strona kościelna i rządowa ustaliły, że Fundusz Kościelny zastąpiony będzie dobrowolnym odpisem podatkowym w wysokości 0.5 procent. Przez pierwsze lata nowego systemu miałby obowiązywać mechanizm wyrównujący wobec starego poziomu dofinansowania.