Syndyk nie może zrezygnować w trakcie roku z zaliczek na podatek dochodowy, musi też płacić wysoki podatek od nieruchomości, z których nie korzysta, i nie może liczyć na szybszy zwrot VAT.
Syndyk obowiązany jest do wypełniania wszelkich obowiązków podatkowych ciążących na upadłym przedsiębiorstwie. Często obowiązki te, zasadne w przypadku podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, stają się po ogłoszeniu upadłości obciążeniami uszczuplającymi nadmiernie masę upadłości lub też powodującymi konieczność wydłużenia postępowania, co w konsekwencji prowadzi do mniejszego zaspokojenia wierzycieli.
Kwestie podatkowe mają istotne znaczenie dla przebiegu postępowania upadłościowego i wymagają pilnych i jednoznacznych uregulowań, tak aby postępowanie mogło przebiegać sprawnie i bez zbędnego przedłużania.

Wyższa stawka to duże obciążenie

Ustawa o podatkach i opłatach lokalnych z 12 stycznia 1991 r. (Dz.U. nr 9, poz. 31 z późn. zm.) oraz uchwały podejmowane przez lokalne samorządy przewidują konieczność uiszczania podatku od nieruchomości (gruntów, budynków lub ich części) zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w stawkach wyższych niż dla nieruchomości niezwiązanych z działalnością gospodarczą lub wyłączonych z działalności gospodarczej.
Zarówno dotychczasowe interpretacje obowiązujących przepisów, jak i orzecznictwo wskazują, że wszczęcie postępowania upadłościowego z opcją likwidacyjną nie jest powodem do zastosowania stawki należnej dla nieruchomości niezwiązanych z działalnością gospodarczą.
W wielu postępowaniach obciążenie z tego tytułu jest znaczące dla masy upadłości. Można je zrozumieć w przypadku, gdy syndyk kontynuuje działalność gospodarczą na podstawie przepisów prawa upadłościowego przez okres do trzech miesięcy lub też za zgodą rady wierzycieli (art. 206 ust. 1.1 ustawy z 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze; Dz.U. nr 60, poz. 535 z późn. zm.) w okresie dłuższym.
Nie wydaje się jednak zasadne ponoszenie takich znaczących wydatków w przypadku zaprzestania działalności po ogłoszeniu upadłości.
Ogłoszenie upadłości i faktyczne zaprzestanie działalności gospodarczej w toku postępowania upadłościowego powinno być uznane za trwałe wyłączenie nieruchomości z działalności gospodarczej i powodować możliwość stosowania obniżonej stawki podatku.
Brak jednak jednoznacznej dyspozycji w treści obowiązujących przepisów zmusza do regulowania zobowiązań w zakresie, jaki obowiązywał przed datą ogłoszenia upadłości. Trzeba pamiętać, że stan, gdy toczy się postępowanie upadłościowe likwidacyjne, a syndyk nie prowadzi działalności gospodarczej, trwa często przez dłuższy czas, kilkanaście miesięcy lub nawet kilka lat.
Kwestia powyższa wymaga więc pilnego uregulowania, tak aby wydatki te, ponoszone przez masę upadłości, nie wpływały – skoro nie czerpie ona pożytków z nieruchomości, jakie wchodzą w jej skład – na ograniczenie stopnia zaspokojenia wierzycieli w związku z koniecznością ponoszenia wysokich wydatków bieżących, a co za tym idzie wzrostem kosztów postępowania.



Konsekwencje obowiązkowych zaliczek

Ustawa o podatku dochodowym od osób prawnych z 15 lutego 1992 r. (Dz.U. z 1992 r. nr 21, poz. 86 z późn. zm.), zgodnie z treścią art. 25 ust. 6 dopuszcza możliwość uiszczania podatku w formie uproszczonej – tj. zaliczek miesięcznych w wysokości 1/12 podatku należnego wykazanego w zeznaniu złożonym w roku poprzednim.
Ustęp 7.2 tegoż artykułu stanowi, że podatnicy, którzy wybrali tę formę wpłacania zaliczek na podatek dochodowy, obowiązani są ją stosować w całym roku podatkowym i uiszczać zaliczki w terminach określonych ustawą.
Rezygnacja z tej formy opodatkowania może nastąpić wyłącznie na podstawie zawiadomienia właściwego naczelnika urzędu skarbowego złożonego w formie pisemnej w terminie wpłaty pierwszej zaliczki.
Jakie konsekwencje niesie treść tych przepisów dla toku postępowania upadłościowego nietrudno sobie wyobrazić.
Otóż ogłoszenie upadłości likwidacyjnej płatnika podatku dochodowego w formie uproszczonej powoduje konieczność uiszczania zaliczek przez syndyka w trybie określonym tymi przepisami i zgodnie z wolą upadłego wyrażoną przed datą ogłoszenia upadłości. Syndyk nie ma możliwości rezygnacji z tej formy opodatkowania po dacie ogłoszenia upadłości, a przed upływem roku podatkowego. Brak wpłat skutkuje naliczaniem odsetek karnych od nieuiszczonych zaliczek miesięcznych i nie ma znaczenia dla organów podatkowych to, że roczne rozliczenie nie wykaże zobowiązania podatkowego. Odsetki od nieuiszczonych w terminie zaliczek powinny być zaliczone do kat. I, czyli kosztów postępowania.
Takie rozwiązanie nie służy prawidłowemu przebiegowi postępowania upadłościowego, zwiększając bezzasadnie bieżące wydatki. Nierzadko chodzi o spore kwoty. Konieczne wydaje się więc wprowadzenie przepisu umożliwiającego syndykowi rezygnację z tej formy opodatkowania z dniem ogłoszenia upadłości.
Ustawa o podatku od towarów i usług z 11 marca 2004 r. (Dz.U. z 2004 r. nr 54, poz. 535 z późn. zm.) przewiduje różne terminy zwrotu nadpłaty podatku VAT, zależne od spełnienia konkretnych warunków. Najdłuższy termin zwrotu podatku to 180 dni, a najkrótszy – tylko 25 dni.
Jeżeli uznajemy, że czas trwania postępowania upadłościowego powinien być maksymalnie krótki, to w treści tej ustawy musi znaleźć się zapis, że w przypadku postępowania z opcją likwidacyjną zwrot następuje w maksymalnym terminie 25 dni. To wystarczający okres na dokonanie czynności kontrolnych przez organ podatkowy. Oznaczałoby to znaczne ułatwienie i de facto zmniejszenie kosztów postępowania.
Wielu syndyków zapewne doświadczyło konieczności ponoszenia wielomiesięcznych wydatków na prowadzenie księgowości, czynsz za najem lokalu itp. w związku z oczekiwaniem na zwrot podatku VAT w końcowej fazie postępowania, gdzie w zasadzie wszystkie czynności zostały już wykonane, a pozostaje tylko sporządzenie ostatecznego planu podziału i jego wykonanie.

Podatnik w upadłości kosztem wierzycieli

Jak wynika z powyżej przytoczonych przykładów, traktowanie podatnika będącego w upadłości na równi z podatnikami czynnymi i prowadzącymi działalność gospodarczą skutkuje uszczupleniem masy upadłości na rzecz organów podatkowych (Skarbu Państwa lub organów samorządowych), powodując tym samym obniżenie stopnia zaspokojenia wierzycieli w postępowaniu upadłościowym.
Maksymalne zaspokojenie wierzycieli oraz krótki czas trwania postępowania upadłościowego powinny być celem nadrzędnym. Cel ten jednak nie jest możliwy do osiągnięcia bez szczególnych rozwiązań, również w zakresie obciążeń podatkami i daninami publicznymi.

Lesław Kolczyński, syndyk, doktorant na Wydziale Prawa i Administracji Krakowskiej Akademii im. A.F. Modrzewskiego