Firma, która otrzymuje składniki majątkowe przedsiębiorstwa w wyniku przejęcia, ma prawo zaliczać opłaty do kosztów uzyskania przychodów.
Cesja umowy leasingu to problem dla przedsiębiorców i firm leasingowych. Dotyczy on sytuacji, gdy firma przekazuje innemu podmiotowi prowadzony biznes, w tym składniki majątkowe z nim związane.
Jak wyjaśnia Magdalena Jaworska, doradca podatkowy w KPMG, w takim przypadku klient zwraca się do leasingodawcy o zgodę na zawarcie z potencjalnym nabywcą przedsiębiorstwa porozumienia w sprawie cesji umowy. Leasingodawca nie musi jednak się na to zgodzić.
– Przyczyną braku zgody są często względy podatkowe, a konkretnie stanowisko Ministerstwa Finansów, które kwestionuje możliwość kontynuacji leasingu dla celów podatkowych po dokonaniu cesji – tłumaczy Marek Kozłowski, doradca podatkowy w KPMG.
Organy podatkowe twierdzą, że po dokonaniu cesji trzeba na nowo badać, czy nowy podmiot spełnia warunki do skorzystania z dobrodziejstw podatkowych.
W rezultacie – tłumaczy Magdalena Jaworska – skuteczne dokonanie cesji umowy leasingu dla celów podatkowych staje się niemożliwe. Firmy leasingowe nie mogą zaoferować nowemu korzystającemu jednej z ważniejszych korzyści podatkowych związanych z leasingiem, czyli możliwości wykupienia przedmiotu leasingu po zakończeniu umowy po bardzo atrakcyjnej cenie, niższej niż wartość rynkowa.
Ta niekorzystna dla firm sytuacja może się zmienić za sprawą wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 18 kwietnia 2012 r. (sygn. akt II FSK 1755/10, prawomocny).
Spór sprowadzał się do rozstrzygnięcia, czy w przypadku cesji umowy leasingu operacyjnego rozliczenie tej umowy należy kontynuować na dotychczasowych zasadach, czy też umowę należy traktować jako nową i ponownie oceniać, czy spełnia ona warunki wymienione w art. 17b ust. 1 ustawy o CIT (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 74, poz. 397 z późn.zm.). Zgodnie z tym przepisem opłaty ustalone w umowie leasingu są przychodem finansującego i kosztem uzyskania przychodów dla korzystającego, jednak pod pewnymi warunkami. Warunki te odnoszą się do czasu trwania umowy leasingu, rzeczy lub praw, których dotyczy umowa oraz sumy ustalonych z jej tytułu opłat.

Treść i wynikające z leasingu prawa oraz obowiązki nie zmieniają się w przypadku cesji umowy

Zdaniem NSA w przypadku cesji umowy nie trzeba jednak na nowo badać, czy podmiot spełnia powyższe warunki. Warunki te odnoszą się wyłącznie do przedmiotu umowy leasingu, a nie – ciągłości podmiotowej po stronie korzystającego lub finansującego. Nie ma więc przeszkód, aby zmieniła się strona umowy. NSA nie zgodził się z organami podatkowymi, które twierdziły, że cesja umowy leasingu jest kontynuacją pierwotnej umowy jedynie na gruncie prawa cywilnego. Sąd orzekł, że jest dokładnie przeciwnie. Treść umowy leasingu i wynikające z niej prawa oraz obowiązki nie zmieniają się, a zmienia się jedynie jedna ze stron tej umowy. Według NSA w dalszym ciągu są więc spełnione kryteria wynikające z art. 17b ust. 1 ustawy o CIT.
Zdaniem Magdaleny Jaworskiej, jeżeli zaprezentowane przez NSA podejście zostanie przyjęte przez organy podatkowe, firmy leasingowe będą mogły zaproponować swoim klientom bardziej elastyczne podejście w zakresie cesji umów leasingu, co może pozytywnie wpłynąć na rynek, a nawet spowodować powstanie rynku wtórnego umów leasingu.