Zaległości w akcyzie od wyrobów alkoholowych na 31 grudnia 2010 r. wyniosły 1195,7 mln zł, a na koniec I półrocza 2011 r. – 1233,5 mln zł. Organy podatkowe były w stanie efektywnie wyegzekwować tylko 1 proc. należnych budżetowi państwa dochodów. Tak wynika z raportu NIK.
W skrajnych przypadkach, np. w Izbie Celnej w Przemyślu, w 2010 r. nie udało się odzyskać ani złotówki z ponad 2,65 mln zł należności. Z kolei w Poznaniu celnicy wyegzekwowali zaledwie 95 tys. z ponad 99 mln zł. Według kontrolerów NIK poprawy wymaga przede wszystkim skuteczność odzyskiwania podatków naliczanych w tym obszarze przez urzędy kontroli skarbowej. Przez półtora roku udało się ściągnąć na podstawie decyzji wymiarowych jedynie 20 tys. z 14,3 mln zł nałożonego podatku.
Zdaniem NIK organy podatkowe zbyt długo prowadzą postępowania i z tego powodu część zobowiązań ulega przedawnieniu. Przykładowo z powodu nierzetelnego działania Izby Celnej w Warszawie nastąpiło przedawnienie kwoty 338,8 tys. zł. Natomiast w Izbie Celnej w Przemyślu stwierdzono zwłokę w doręczeniu dwóch tytułów wykonawczych na kwotę 160,9 tys. zł. Okres między wystawieniem tytułu wykonawczego a doręczeniem kolejno wyniósł prawie 19 i 32 miesiące.
Największego zagrożenia dla budżetu nie stanowią, jak od wielu lat przekonuje Ministerstwo Finansów, legalnie działający przedsiębiorcy, tylko zorganizowane grupy przestępcze, o czym świadczyć może to, że ze 110 kontroli zakończonych do końca 2010 r. w dwóch przypadkach stwierdzono nieprawidłowości.
Natomiast grupy przestępcze wykorzystują skażony, zwolniony z akcyzy, spirytus, odkażają go, rozcieńczają i sprzedają jako alkohol spożywczy. Skarb Państwa co roku traci na tym dziesiątki milionów złotych. W latach 2008 – 2010 wykryto 84 nielegalne oczyszczalnie i rozlewnie alkoholu, przy czym większość zlokalizowana była na terenie woj. łódzkiego.
Zdaniem Wojciecha Kotali, doradcy podatkowego w DLA Piper, organy podatkowe powinny zmienić priorytet swoich działań, ponieważ wykazują zadziwiającą aktywność i skuteczność w określaniu często niezasadnych zaległości akcyzowych u dużych, wiarygodnych podmiotów, gdzie naruszenie przepisów akcyzowych jest ewidentnie niezawinione.

Uprawnienia do kontroli wyrobów akcyzowych mają organy celne oraz urzędy kontroli skarbowej

– Przykładem są błędy oświadczeń przy sprzedaży oleju opałowego – dodaje Wojciech Kotala.
Jednocześnie decyzje wymiarowe, wydawane w przypadkach ewidentnych nadużyć akcyzowych, nie są skutecznie egzekwowane. W raporcie stwierdzono też, że celnicy nie wykorzystują w pełni nowych uprawnień, które dostali na początku 2010 r., czyli prawa do działań obserwacyjnych, a także do nagrywania potencjalnych przestępstw w miejscach publicznych.