Przedsiębiorcy mają możliwość zwiększenia odpisów amortyzacyjnych zaliczanych do kosztów w przypadku nieruchomości używanych w pogorszonych lub złych warunkach.
Sezon wiosenno-letni sprzyja wznawianiu oraz rozpoczynaniu aktywności gospodarczej, warto więc zwrócić uwagę na rozwiązania szczególne związane z amortyzacją nieruchomości, które pozwalają obniżyć dochód do opodatkowania.
Przepisy podatkowe, analogicznie jak ma to miejsce w prawie bilansowym, narzucają sukcesywne rozliczanie w kosztach zakupionych środków trwałych, w tym nieruchomości. Dr Krzysztof Biernacki, doradca podatkowy z Kancelarii Initium, wyjaśnia, że w odróżnieniu jednak od ustawy o rachunkowości, gdzie stawki amortyzacji samodzielnie ustala kierownik jednostki, załączniki do ustaw o podatkach dochodowych określają maksymalne, procentowe stawki amortyzacji.

Podatnicy mogą podwyższać stawki amortyzacji dla budynków i budowli używanych

– Są one niewielkie dla nieruchomości i wynoszą odpowiednio 1,5 proc. dla budynków mieszkalnych i 2 proc. dla budynków niemieszkalnych (komercyjnych) – wylicza Krzysztof Biernacki.
W związku z tym, że amortyzacja powinna odzwierciedlać stopień zużycia nieruchomości, wskazane stawki procentowe nie znajdują uzasadnienia w przypadku innych budynków niż nowo oddane do użytkowania. Dlatego przepisy podatkowe wprowadzają dwie grupy rozwiązań szczególnych, które uwzględniają występującą w praktyce specyfikę korzystania z nieruchomości.
Pierwsza grupa odnosi się do nieruchomości wykorzystywanych w warunkach pogorszonych lub złych.
– W takich przypadkach procentowe wartości stawek amortyzacji mogą być podwyższone przy zastosowaniu współczynników przeliczeniowych, w wysokości odpowiednio 1,2 oraz 1,4 – tłumaczy Krzysztof Biernacki.
Druga grupa dotyczy nieruchomości używanych, gdy podatnicy mogą samodzielnie ustalać stawki amortyzacyjne. Przepisy wskazują przy tym minimalny okres w latach, w stosunku do którego amortyzacja nie może być krótsza.

W razie wystąpienia bądź ustania warunków uzasadniających podwyższenie stawek ulegają one podwyższeniu lub obniżeniu od następnego miesiąca.

– Ciekawym rozwiązaniem jest zakup używanego budynku (lokalu) niemieszkalnego, gdzie minimalny okres amortyzacji powiązany został z wiekiem nabywanej nieruchomości i nie może być krótszy niż 10 lat – mówi Krzysztof Biernacki.
Dodaje, że opisane rozwiązania są optymalne dla tych podatników, którzy deklarują wysokie zobowiązania podatkowe. Dla firm płacących niewielkie podatki zwiększona amortyzacja może prowadzić do straty podatkowej, która będzie rozliczana w częściach przez kolejnych pięć lat podatkowych.