Coraz więcej Polaków decydujących się po latach na powrót do kraju ma nie lada kłopoty ze skarbówką - informuje "Rzeczpospolita".

Według Grzegorza Ogórka, starszego konsultanta w PwC, problem wynika głównie z niewiedzy. Większość osób wracających do kraju uważa, że skoro płacą podatek za granicą, to w Polsce nie muszą już nic deklarować. Zwykle dopiero po kilku latach zgłasza się skarbówka.

Dotyczy to też osób, które wróciły do kraju, ale utrzymują konto bankowe za granicą. "Nawet jeśli zagraniczny bank wypłaca im jedno euro odsetek miesięcznie, to muszą je wykazać w Polsce. Nie warto liczyć na to, że fiskus się o nich nie dowie" - ostrzega Ogórek.

Józef Banach, wspólnik w InCorpore, wskazuje, że wielu problemów można by uniknąć, gdyby zainteresowani dopełnili przed wyjazdem formalności. "Nie zmienia to jednak faktu, że Polska, w przeciwieństwie do wielu innych państw, nie wypracowała rozwiązań ułatwiających emigrantom powrót do kraju" - podsumowuje Józef Banach.