Dla ważności faktury przesyłanej przez internet, podobnie jak zwykłej faktury papierowej, nie jest konieczny podpis wystawcy.
Poinformowało o tym Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na zapytanie poselskie (nr 429/12). Przesyłanie faktur drogą elektroniczną wymaga bezpiecznego popisu elektronicznego, natomiast w obrocie mogą występować faktury papierowe bez podpisu wystawcy. MF potwierdziło, że przepisy rozporządzenia dotyczącego wystawiania faktur (Dz.U. z 2011 r. nr 68, poz. 360) wśród niezbędnych elementów, które muszą znaleźć się w ich treści, nie wymienia podpisu wystawcy. Oznacza to, że faktura niezawierająca takiego podpisu jest prawidłowa. Także zgodnie z art. 229 dyrektywy 2006/112/WE państwa członkowskie nie wymagają podpisywania faktur.
Zdaniem MF w przypadku faktur elektronicznych problem został rozwiązany 1 stycznia 2011 r. wraz z wejściem w życie nowego rozporządzenia regulującego ich wystawianie. Wprowadziło ono dowolność formatu elektronicznego, w jakim może być przesłana faktura. MF podkreśliło, że rozporządzenie nie przewiduje wymogu stosowania obligatoryjnie bezpiecznego podpisu elektronicznego weryfikowanego za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu lub elektronicznej wymiany danych (EDI). Takie metody zapewnienia integralności treści i autentyczności pochodzenia faktury są wymienione w rozporządzeniu tylko przykładowo. Oznacza to, że podatnik może stosować inne, dowolne środki zapewnienia tych cech faktury, a zatem metody te stały się jedynie opcją, z której przedsiębiorca może skorzystać.
Jeżeli zatem faktura przesłana jest bez elektronicznego podpisu, zawiera wymagane przepisami prawa dane oraz zapewniona została autentyczność pochodzenia takiej faktury i integralność jej treści, to taką fakturę należy uznać za prawidłową w świetle obowiązujących przepisów.