Złożenie po terminie deklaracji z nadwyżką VAT do przeniesienia lub zwrotu nie narusza obowiązków i nie stanowi wykroczenia skarbowego.
Organy podatkowe nakładają grzywny na podatników składających z opóźnieniem deklarację VAT, w której wykazują nadwyżkę podatku naliczonego nad należnym. Zdaniem ekspertów w takim przypadku nie należy egzekwować odpowiedzialności karnej skarbowej wobec przedsiębiorców.

Sankcje skarbowe

Jako podstawę prawną nałożenia sankcji organy podatkowe podają art. 56 par. 4 kodeksu karnego skarbowego (t.j. Dz.U. z 2007 r. nr 111, poz. 765 z późn. zm.). Zgodnie z nim karze grzywny za wykroczenie skarbowe podlega podatnik, który mimo ujawnienia przedmiotu lub podstawy opodatkowania nie składa w terminie deklaracji. Karolina Gierszewska, ekspert podatkowy w ECDDP, wskazuje, że przepis ten odnosi się zatem do sytuacji, w której organowi podatkowemu znane są przedmiot lub podstawa opodatkowania, natomiast w przypadku VAT są one ujawniane dopiero poprzez informacje zawarte w deklaracji.
Jak uchylić mandat karny / DGP
Michał Galejczuk, doradca podatkowy, partner w Polish Advisory Group, przypomina, że istotą VAT jest samoobliczenie. Podatnik zobowiązany jest do składania miesięcznych bądź kwartalnych deklaracji VAT, w których wykazuje podstawę opodatkowania oraz podatek należny i naliczony.
– Oznacza to, że do momentu złożenia we właściwym urzędzie skarbowym deklaracji nie dysponuje on informacjami na temat przedmiotu czy podstawy opodatkowania – mówi Michał Galejczuk.
Kamil Lewandowski, doradca podatkowy, partner w FL Tax, dodaje, że jeśli organ podatkowy nie otrzymał przed nieterminowym złożeniem deklaracji żadnej informacji od podatnika o wykonaniu lub nie czynności podlegających opodatkowaniu (np. w efekcie postępowania podatkowego), to sam fakt złożenia deklaracji po terminie nie powinien skutkować odpowiedzialnością karną skarbową.

Popełnienie wykroczenia

Jak tłumaczy Tomasz Bełdyga, radca prawny, dyrektor w KPMG, wynika to z tego, że art. 56 par. 4 kodeksu należy do szeroko rozumianego prawa karnego i podlega regułom wykładni właściwym dla tej gałęzi prawa.
– Reguły te stanowią, że nie ma czynu zabronionego w sytuacji, gdy działanie potencjalnego sprawcy nie wyczerpuje wszystkich ustawowo wskazanych znamion takiego czynu – podkreśla ekspert z KPMG.
W praktyce organy podatkowe próbują karać za opóźnienie w złożeniu deklaracji, w sytuacji gdy nie mają danych dotyczących przedmiotu i podstawy opodatkowania.
– Nie można w takim przypadku twierdzić, że do ujawnienia przedmiotu lub podstawy opodatkowania doszło, a zatem brak znamion czynu zabronionego wskazanych w art. 56 par. 4 kodeksu uniemożliwia zastosowanie przewidzianych w nim kar – mówi Tomasz Bełdyga.



Podobnego zdania jest Andrzej Ossowski, adwokat z kancelarii A. Ossowski, który zwraca uwagę, że przepis ten mógłby być stosowany, gdyby zawierał wyłącznie sformułowanie, że karze podlega podatnik, który nie składa w terminie organowi podatkowemu deklaracji.
– W takiej sytuacji każde niezłożenie w terminie deklaracji podlegałoby karze przewidzianej w tym przepisie – mówi Ossowski.
W ocenie Andrzeja Nikończyka, doradcy podatkowego, partnera w KNDP, organy podatkowe nadużywają art. 56 par. 4 kodeksu, pomijając jego wykładnię systemową, a przepis ten znajduje się w dziale przestępstw przeciwko obowiązkom podatkowym. Zgodnie z uchwałą SN z 30 września 2003 r. (sygn. akt I KZP 22/03) skoro rodzajowym przedmiotem ochrony przepisów zawartych w rozdziale 6 kodeksu jest obowiązek podatkowy, to wymienione tu czyny stanowią jedynie takie zachowania, które godzą w ten obowiązek.
– W mojej ocenie opóźnienie w złożeniu deklaracji, z której wynika nadwyżka VAT do przeniesienia lub zwrotu, nie godzi w taki obowiązek i nie jest czynem zabronionym – mówi Andrzej Nikończyk.

Uszczuplenie podatku

Eksperci są zgodni, że podatnicy wykazujący nadwyżkę podatku naliczonego VAT do przeniesienia w deklaracji nie podlegają także odpowiedzialności za niezłożenie deklaracji. Tomasz Bełdyga zwraca uwagę, że przepis wymaga uszczuplenia podatku, co w przypadku nadwyżki podatku naliczonego nad należnym nie ma miejsca. W takiej sytuacji zobowiązanie w VAT nie powstaje.
– Przepisy kodeksu karnego skarbowego powinny być interpretowane ściśle i zgodnie z ich literalnym brzmieniem – tłumaczy Michał Galejczuk.
Według Joanny Rudzkiej, doradcy podatkowego, menedżera w Kancelarii Ożóg i Wspólnicy, pociąganie do odpowiedzialności podatników, którzy później złożą deklarację wskazującą nadwyżkę podatku naliczonego, budzi wątpliwości z trzech powodów. Po pierwsze, nie są wyczerpane znamiona czynu zabronionego. Po drugie, trudno tu czynić podatkowi zarzut działania na jakąkolwiek szkodę Skarbu Państwa. Po trzecie, w większości przypadków odpowiedzialność powinna być wyłączona z uwagi na znikomą szkodliwość społeczną.
– Z ostrożności rekomendowałabym jednak składanie wraz z opóźnioną deklaracją tzw. czynnego żalu – mówi Joanna Rudzka.
Natomiast Andrzej Nikończyk podpowiada, że od odpowiedzialności karnej uwolni się podatnik, który zamiast spóźnienia złożyłby pustą deklarację, a potem ją skorygował.