Od postanowienia sądu II instancji w sprawie przepadku towarów importowanych nie przysługuje skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego
Sądy rejonowe, orzekając przepadek towarów pochodzących z importu, nie badają, czy organy celne wnikliwie oraz merytorycznie rozpatrzyły przekazaną im sprawę.
Celnicy mogą zająć i wystąpić o przepadek każdego towaru, którego nie można posiadać lub który nie spełnia przewidzianych w przepisach wymogów dla nadania mu przeznaczenia celnego. O przepadku zatrzymanego towaru bez względu na jego wartość orzeka w I instancji sąd rejonowy w postępowaniu nieprocesowym. Zdaniem ekspertów podatnikom bardzo trudno jest bronić swojego prawa własności.
Zgodnie z art. 46 konstytucji przepadek rzeczy może nastąpić tylko w przypadkach określonych w ustawie i tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu. Z tego właśnie powodu celnicy nie mogą sami decydować o przepadku danego towaru w drodze decyzji administracyjnej. Służba celna jest zobowiązana zwrócić się z wnioskiem do sądu rejonowego.
Ryszard Sowa z kancelarii Olszewski, Tokarski i Wspólnicy dodaje, że postępowanie dotyczące przepadku toczy się w trybie nieprocesowym, w zasadzie na posiedzeniu niejawnym, ponieważ zgodnie z art. 6104 kodeksu postępowania cywilnego wyznaczenie rozprawy zależy od uznania sądu, który rozpoznając wniosek.
– Wygląda to tak, że celnicy składają wniosek, sąd orzeka na posiedzeniu niejawnym, a główny zainteresowany dowiaduje się o tym, że został pozbawiony swojej własności listowanie, po otrzymaniu odpisu postanowienia sądu. Nie ma on możliwości przedstawienia swoich racji przed sądem I instancji – dodaje Ryszard Sowa.
Strona ma tylko 14 dni na złożenie apelacji i jeżeli sama nie wniesie o wyznaczenie rozprawy, to apelacja może być jej jedynym wyrażeniem stanowiska w sprawie. Wyznaczenie rozprawy przez sąd okręgowy działający w II instancji też zależy od jego uznania i w przypadku bierności strony z pewnością rozpatrzenie apelacji odbywać się będzie na posiedzeniu niejawnym. Wszystko to oznacza, że osoba, która chce bronić swojego prawa własności, musi podjąć wiele wysiłku, żeby być w ogóle przez sąd wysłuchaną.
Warto podkreślić też, że o przepadku w sprawach, kiedy importer nie popełnił przestępstwa, rozstrzyga sędzia wydziału cywilnego. Prawo celne jest specyficzną gałęzią prawa, która różni się znacząco nawet od prawa podatkowego. Z tego powodu sędziowie rozpatrujący wniosek organów celnych, często nie wgłębiają się w przepisy, dotyczące poszczególnych procedur celnych.
– U podstaw takiego postępowanie leży ufność sądów, że organy celne wnikliwie oraz merytorycznie rozpatrzyły dany przypadek. Niestety w praktyce często tak nie jest – podkreśla Ryszard Sowa.
Profesor Marek Chmaj dodaje, że sąd rejonowy jest sądem najmniej doświadczonym zarówno życiowo, jak i proceduralnie, dlatego ustawodawca zdecydował, że w sprawach poważniejszych w pierwszej instancji będzie orzekał sąd okręgowy. Przykładowo sąd okręgowy będzie właściwy dla sporu, którego wartość przekracza 75 tys. zł. Z tego punktu negatywnie należy ocenić to, że sąd rejonowy zawsze decyduje o przepadku towaru, bez względu na wartość przedmiotu, który ma przejść na własność Skarbu Państwa. Bardzo często zdarza się, że towary, które mają ulec przepadkowi, warte są kilkaset tysięcy złotych.
Pozostało
84%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama