Podatnik, którego obroty przekroczą ustawowe limity, powinien w prowadzonym biznesie stosować kasę fiskalną. Za jej brak grożą kary.
Zieleniak na warszawskiej Pradze. Dostawa towaru dwa razy dziennie. Kolejka po towar praktycznie nigdy się nie kończy. Po zrobionych zakupach klientka prosi o paragon.
Kasy fiskalne / DGP
– Ekspedientka odpowiada, że nie ma kasy fiskalnej, więc paragonu nie wyda. W związku z tym proszę o rachunek lub podanie ceny, bo te na sprzedawanym towarze nie widnieją. Zdenerwowana sprzedawczyni wypisuje na kartce wyrwanej z zeszytu listę kupionych przeze mnie warzyw i owoców, podając ceny – opisuje pani Agnieszka.
Nasza czytelniczka dodaje, że to nagminna procedura w tym sklepie. Większość mieszkańców osiedla ma problem z wyegzekwowaniem potwierdzenia zakupu. O naniesieniu cen na towarze nie ma mowy, bo pracownice sklepu są zbyt zajęte.
– Klient, który poprosi o rachunek, przez dwa tygodnie jest obcesowo traktowany w tym sklepie. Czy właściciela prowadzącego zieleniak, nie obowiązują przepisy podatkowe – dziwi się pani Agnieszka.
Oczywiście, że obowiązują. Przede wszystkim na towarach powinny się znajdować ceny. Ponadto każda sprzedaż powinna być potwierdzona, jeśli nie paragonem z kasy fiskalnej, to rachunkiem.

Limity obrotów

Zgodnie z przepisami ustawy o VAT (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054) oraz rozporządzeniem ministra finansów z 26 lipca 2010 r. w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących (Dz.U. nr 138, poz. 930), podatnicy dokonujący sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych są zobowiązani prowadzić ewidencję obrotu i kwot podatku należnego przy zastosowaniu kas rejestrujących (kas fiskalnych).
Rozporządzenie wymienia jednak wyjątki, kiedy to przedsiębiorcy nie muszą dokonywać ewidencji sprzedaży za pomocą kas fiskalnych. Andrzej Pośniak, prawnik w CMS Cameron McKenna, zwraca uwagę, że jednym z podstawowych kryteriów zwolnienia jest wysokość obrotu. Zasadą jest, że urządzeń fiskalnych nie muszą instalować firmy, których sprzedaż detaliczna nie przekracza 40 tys. zł. Zwolnienie to traci moc po upływie dwóch miesięcy – licząc od pierwszego dnia miesiąca następnego po miesiącu, w którym sprzedaż przekroczyła ten limit. Niższy limit obowiązuje nowe firmy, czyli w pierwszym roku prowadzenia działalności.
– Wynosi on wtedy 20 tys. zł, a zwolnienie obowiązuje tylko do dnia przekroczenia tej kwoty – wyjaśnia Andrzej Pośniak.
Dlatego opisany wcześniej przedsiębiorca co do zasady będzie podlegał obowiązkowi stosowania kas fiskalnych. Tak uważa Paweł Nocznicki, doradca podatkowy, manager Stone & Feather Tax Advisory, który podkreśla, że przepisy wykonawcze do ustawy o VAT przewidują zwolnienia od stosowania kas, w praktyce jednak zwolnienie, które można brać pod uwagę w tym przypadku zależne jest od obrotów – jeżeli sprzedaż dla osób fizycznych za poprzedni rok nie przekroczyła 40 tys. zł, podatnik nie ma obowiązku stosowania kas.
– Zakładając, że te limity zostały przekroczone (z opisu wynika, że punkt handlowy jest popularny) – opisany przedsiębiorca powinien stosować ewidencję sprzedaży przy użyciu kasy fiskalnej (i musi ją kontynuować, bez względu na przyszłe obroty) – stwierdza Paweł Nocznicki.
Stosując kasę, podatnik m.in. zobowiązany jest do wydawania nabywcom paragonów fiskalnych.

Rolnik ryczałtowy

Generalny obowiązek rejestrowania sprzedaży na rzecz osób fizycznych przy zastosowaniu kas rejestrujących ograniczony jest przez wiele zwolnień przewidzianych w rozporządzeniu ministra finansów. W przypadku podatnika dokonującego sprzedaży owoców i warzyw w pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na zwolnienie z obowiązku stosowania kas przysługujące podatnikom dokonującym dostawy produktów rolnych pochodzących z własnej działalności rolniczej (tj. dla rolnika ryczałtowego).
– Zatem niestosowanie kasy przez takiego rolnika jest jak najbardziej uzasadnione – potwierdza Tomasz Wagner, ekspert w Ernst & Young.
W opisanym przez nas dziś przypadku wydaje się, że osiągnięcie wysokich obrotów jest prawdopodobne, a zatem podatnik, o ile nie jest rolnikiem ryczałtowym, powinien monitorować poziom obrotów, aby w odpowiednim momencie rozpocząć korzystanie z kasy. W przeciwnym wypadku musi się liczyć z konsekwencjami na gruncie kodeksu karnego skarbowego.

Kary za błędy

W przypadku stwierdzenia, że podatnik nie prowadzi ewidencji obrotu i kwot podatku należnego z zastosowaniem kas fiskalnych, naczelnik urzędu skarbowego lub organ kontroli skarbowej ustala za okres do momentu rozpoczęcia prowadzenia ewidencji obrotu i kwot podatku należnego z zastosowaniem kas rejestrujących dodatkowe zobowiązanie podatkowe w wysokości odpowiadającej 30 proc. kwoty podatku naliczonego przy nabyciu towarów i usług.
– Ponadto podatnik taki może być narażony na sankcje karne skarbowe – ostrzega Andrzej Pośniak.
Paweł Nocznicki dodaje, że naruszenie obowiązku ewidencjonowania zagrożone jest grzywną do 240 stawek dziennych; sprzedaż z pominięciem kasy fiskalnej albo niewydawanie paragonu z kasy zagrożone jest grzywną do 180 stawek dziennych. W przypadkach mniejszej wagi sprawcy grozi grzywna jak za wykroczenie skarbowe.
Co więcej, oznaczanie towarów cenami jest obowiązkiem przedsiębiorców. Obowiązek ten wynika z ustawy o cenach, zgodnie z którym towar przeznaczony do sprzedaży detalicznej oznacza się ceną. Niedopełnienie takiego obowiązku stanowi wykroczenie i jest karane na podstawie kodeksu wykroczeń karą grzywny.