Od 2013 r. gospodarstwa rolne zaczną prowadzić rachunkowość – zapowiedział w expose premier. W UE już dziś to żadna nowość.
W swoim expose premier Donald Tusk podkreślił, że rolnictwo – mimo swojej specyfiki – jest formą działalności gospodarczej. Stąd konieczność objęcia go rachunkowością. Zmiany mają rozpocząć się od największych gospodarstw i stopniowo będą rozszerzane na mniejsze.
Premier zaznaczył, że w UE w tej chwili kończą się prace nad przepisami, które dla wszystkich korzystających z dopłat będą wprowadzały obowiązek rachunkowości.
Ryszard Gorycki, biegły rewident, przewodniczący Głównej Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia Księgowych w Polsce, uważa, że istnieje konieczność objęcia rolników systemem rachunkowości. Wprowadzenie bowiem podatku dochodowego pociągnie za sobą konieczność rejestracji przychodów i kosztów – chociażby w uproszczony sposób.

W krajach rozwiniętych w rolnictwie, np. Danii, już od dawna prowadzona jest rachunkowość – twierdzi nasz rozmówca.

Dodaje, że rolnicy prowadzą najprostszą ewidencję, gdzie rejestrowane są przychody i koszty. Płacą też podatek dochodowy.
Według Ryszarda Goryckiego taka właśnie najprostsza rachunkowość powinna być wprowadzona dla polskich rolników.
Nie ulega jednak wątpliwości, że na gospodarstwa duże, które dodatkowo przetwarzają swoje produkty i osiągają duże przychody, powinien być nałożony obowiązek prowadzenia pełnych ksiąg rachunkowych. Jest to ważne nie tylko dla celów podatkowych, ale również biznesowych.
Również David J. James, biegły rewident Baker Tilly Poland, uważa, że jeśli podatek rolny zostanie zastąpiony podatkiem dochodowym, wówczas automatycznie rolnicy zmuszeni będą do prowadzenia księgi przychodów i rozchodów lub pełnej księgowości. Prawdopodobnie dla rolników osiągających przychody na poziomie ok. 4 – 5 mln zł lub więcej księgi rachunkowe będą obowiązkowe. W pozostałych przypadkach pozostanie opcja wyboru. Co to oznacza w praktyce?
– Tylko tyle, że setki tysięcy osób, które nigdy nie wykonywały tego typu zadań, będą musiały zacząć prowadzić pewną formę rachunkowości – twierdzi nasz rozmówca.
Wtedy część z nich będzie zmuszona korzystać z firm oferujących usługi księgowe. Takich firm jest dużo, ale wraz ze wzrostem podaży na ich usługi ceny najprawdopodobniej wzrosną. W przypadku pewnych gospodarstw konieczne będzie zatrudnienie odpowiedniej osoby, bądź rolnicy będą musieli wykonać tę pracę sami. W tym wypadku na obszarach wiejskich będzie potrzeba szkoleń dla rolników z zakresu rachunkowości.
David J. James uważa, że skoro mówi się nam, że Unia Europejska nawołuje rolników do wdrażania rachunkowości, sama powinna płacić firmom za szkolenie rolników na odpowiednich kursach.
Orzeczenie NSA
W uchwale z 17 stycznia 2011 r. (sygn. akt I FPS 2/10) NSA stwierdził, że bez względu na przekroczenie limitu przychodów (1,2 mln euro), obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych nie dotyczy podatników prowadzących działy specjalne produkcji rolnej. Obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych po przekroczeniu limitu dotyczy tylko podatników, którzy prowadzą pozarolniczą działalność gospodarczą