W tym roku podatnicy z Mazowsza przekażą innym województwom 628 mln zł w ramach tzw. "janosikowego". To 40 proc. tegorocznych dochodów podatkowych województwa. Zdaniem marszałka Adama Struzika, w efekcie tego najbogatszy region Polski staje się najbiedniejszy.

"Niedopuszczalne jest działanie, w efekcie którego najbogatszy region staje się najbiedniejszym. Mazowsze jest bardzo zróżnicowane. Mamy tu bogatą Warszawę i resztę regionu. Wystarczy spojrzeć na analizy finansowe. Średnie dochody gmin w Polsce za 2009 r. w przeliczeniu na jednego mieszkańca wynosiły 2550 zł. Na Mazowszu blisko 150 gmin ma dochody niższe niż średnia krajowa. To mówi samo za siebie" - powiedział podczas konferencji Struzik.

Wicemarszałek Marcin Kierwiński podkreślił, że do tej pory Mazowsze przekazało na rzecz biedniejszych regionów blisko 5 mld zł. "Dla naszego regionu oznacza to nie tylko mniej wybudowanych dróg, czy też nowoczesnych szpitali. Absurdalny jest fakt, że na zapłatę janosikowego samorząd województwa był zmuszony zaciągać kredyty. Dlatego też system naliczania janosikowego musi się zmienić i musi uwzględniać zewnętrzne źródła wsparcia" - dodał.

Mazowsze jest jedynym spośród wszystkich 16 województw w kraju, które płaci "janosikowe". Oznacza to, że podatki z Mazowsza zasilają budżety wszystkich pozostałych regionów. Tylko w zeszłym roku Mazowsze przekazało na rzecz innych województw 940 mln zł, czyli 63 proc. swoich dochodów podatkowych. Oznacza to, że 940 mln zł wypracowanych przez mieszkańców i przedsiębiorców z Mazowsza zasiliło inne województwa.

W województwie mazowieckim znajduje się najwięcej gmin - 314, w tym aż 100 zaliczanych do najuboższych

W województwie mazowieckim znajduje się najwięcej gmin - 314, w tym aż 100 zaliczanych do najuboższych. To także największy region w kraju, co z kolei oznacza znacznie wyższe niż w innych regionach potrzeby finansowe. Samorządowi Województwa Mazowieckiego podlega 29 jednostek kultury (I miejsce w kraju), 39 jednostek oświatowych (I miejsce w kraju) i 30 jednostek ochrony zdrowia (III miejsce w kraju).

Jak informuje Urząd Marszałkowski, wysokość "janosikowego" jest ustalana na podstawie dochodów sprzed dwóch lat. Jeśli zatem po koniunkturze przychodzi kryzys i spadek dochodów, region zostaje dotknięty podwójnie. Taka sytuacja miała miejsce w ubiegłym roku. Mazowsze, któremu dochody na skutek kryzysu spadły o 30 proc., oddało na rzecz innych województw 63 proc. zeszłorocznych dochodów podatkowych. Doprowadziło to do sytuacji, że w zeszłym roku po zapłaceniu "janosikowego" pozostałe w budżecie województwa środki, po przeliczeniu na 1 mieszkańca, wyniosły zaledwie 153 zł, co jest najmniejszą kwotą spośród wszystkich 16 województw.

W lutym 2010 r. marszałek Adam Struzik skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją RP przepisów dotyczących "janosikowego". Wcześniej decyzję w tej sprawie jednogłośnie podjęli Radni Województwa Mazowieckiego. W maju zeszłego roku marszałek złożył do TK prośbę o przyspieszenie rozpoznawania wcześniejszego wniosku z uwagi na trudną sytuację województwa.

Na wtorkowej konferencji obecny był też Rafał Szczepański, przedsiębiorca, pomysłodawca i lider Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej. Komitet ten zorganizował i przeprowadził zbiórkę ponad 157 tys. podpisów pod ustawą zmieniającą zasady naliczania "janosikowego". Podpisy - oprócz Warszawy - były zbierane także m.in. w Krakowie, Płocku, Poznaniu, Katowicach i Gdańsku. Komitet otrzymał formalne potwierdzenie Marszałka Sejmu zawiadamiające, że obywatelski projekt nowego prawa będzie poddany głosowaniu w Sejmie.

"Janosikowe" to obowiązkowa wpłata do budżetu państwa, którą płacą najbogatsze samorządy na rzecz pozostałych

"Zmiany w janosikowym w praktyce są w interesie dużych, jak i małych miast i ośrodków. (...) Jestem pewien, że parlamentarzyści doskonale zdają sobie z tego sprawę" - tłumaczył. Zaapelował też do posłów o poparcie projektu. "Proszę o głosowanie za rozwojem całej Polski, za kompromisem, za spokojnym rozwiązywaniem problemów społecznych, za walką z biedą i patologiami. Proponowane przez nas zmiany mają właśnie taki cel" - uważa.

"Janosikowe" to obowiązkowa wpłata do budżetu państwa, którą płacą najbogatsze samorządy na rzecz pozostałych. Stanowi określony odsetek dochodów podatkowych województwa sprzed dwóch lat, a jego wysokość zależy od wpływów.

Autorzy projektu nowelizacji ustawy o dochodach samorządu terytorialnego nie chcą likwidować "janosikowego", ale zmienić jego sposób naliczania i przyznawania. Proponują, by "janosikowe" na wzór zasad panujących w Unii Europejskiej było rozdzielane w konkursach na konkretne projekty. Proponują także, by "janosikowe" zostało obniżone o 20 proc. Kolejnym proponowanym rozwiązaniem jest zmiana sposobu naliczania opłaty dla miast na prawach powiatu - ma ona być naliczana na podstawie realnej liczby mieszańców, a nie tylko zameldowanych.