Na odwrocie paragonu może znajdować się reklama. Jednak firmy nie korzystają z tego sposobu promocji, bo jest nieskuteczny.

Sprzedawcy mają obowiązek każdemu kupującemu wraz z towarem wydać paragon fiskalny. Część sklepów próbowało zarobić na paragonach. W tym celu odpłatnie pozwalały innym firmom umieszczać reklamy na odwrocie wydawanych przez siebie paragonów. Niestety przedsiębiorcy nie są zainteresowani taką formą reklamy. Według ekspertów z branży reklamowej brak zainteresowania taką formą reklamy jest spowodowany tym, że polski klient nie zwraca uwagi na paragon.

Firmy, które produkują paragony fiskalne, i agencje reklamowe wprowadziły oferty sprzedaży powierzchni reklamowych na paragonach fiskalnych wydawanych w hipermarketach. Przepisy nie zabraniają umieszczenia na wydrukach z kas dodatkowych elementów, o ile nie sprawią one, że paragon będzie nieczytelny. Początkowo zainteresowanie było duże. W jednym tylko hipermarkecie średniej wielkości wydawane jest codziennie ok. 400 tys. paragonów.

– Zainteresowanie reklamą wykazywali głównie lokalni przedsiębiorcy, a także niektóre branże, np. finansowa. Klienci decydowali się na jednorazowe kampanie. Jednak gdy te się skończyły, już do nas nie wracali. Obecnie z powodu braku zainteresowania nie zajmujemy się reklamą na paragonach – tłumaczy Wojciech Krupa, właściciel agencji reklamy Apeiron.

Część ekspertów uważa, że nieskuteczność akcji reklamowych wynika stąd, że większość klientów nie bierze ze sobą paragonu, a co za tym idzie nie czyta reklamy na odwrocie. Jednak Daniel Witek z firmy New Brand, która aktualnie już nie zajmuje się reklamą na paragonach, uważa, że przeprowadzane kampanie były nieskutecznie, ponieważ nie były przeprowadzone umiejętnie.

– Każdą kampanię reklamową należy przemyśleć, by móc ją dobrze wykorzystać. Przedsiębiorcy, którzy promowali swoje produkty w sposób zaplanowany, byli zadowoleni – rozwija nas rozmówca.

Obecnie sporadycznie można spotkać reklamę na paragonie. I zazwyczaj są to wewnętrzne kampanie hipermarketów.

4,5 – 6 tys. zł wynosił koszt prowadzenia kampanii w jednym hipermarkecie