Dalsze odsuwanie w czasie wprowadzenia stawki podstawowej VAT na odzież i dodatki odzieżowe dla niemowląt oraz obuwie dziecięce mogłoby skutkować nałożeniem kar finansowych.
Podwyższenie od przyszłego roku stawki VAT na ubranka dla niemowląt i buty dziecięce z 8 proc. do 23 proc. wciąż budzi kontrowersje. Ministerstwo Finansów po raz kolejny tłumaczyło konieczność podwyżki, tym razem w odpowiedzi na interpelację poselską (nr 20999/11). W wyroku z 28 października 2010 r. Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że Polska naruszyła przepisy unijne, stosując preferencyjny VAT na ubranka. Resort podkreślił, że niedostosowanie się do wyroku może skutkować wniesieniem przez KE kolejnej skargi do trybunału. Jeżeli w ramach tej procedury trybunał stwierdzi, że Polska nie zastosowała się do jego wyroku, może nałożyć ryczałt lub karę pieniężną (istnieje możliwość nałożenia łącznie ryczałtu oraz kary pieniężnej). Informowaliśmy o tym m.in. w wydaniu z 25 stycznia („DGP” nr 16/2011).
MF podało, że w przypadku Polski okresowa kara pieniężna naliczana za każdy dzień trwania naruszenia, licząc od dnia powtórnego wyroku, wynosi od 4,5 tys. do 270 tys. euro, natomiast minimalna kwota ryczałtu wynosi obecnie 4,163 mln euro. Samo rozpoczęcie sądowej fazy postępowania wiązałoby się z koniecznością zapłacenia przez Polskę co najmniej kary ryczałtu.
Resort stwierdził także, że wyłączna inicjatywa legislacyjna w zakresie prawa unijnego należy do Komisji Europejskiej. Rada UE w najbliższej przyszłości nie będzie powracać do kwestii obniżonych stawek VAT.