Czy nadanie samodzielności oddziałów KIDP powinno pociągnąć za sobą utworzenie regionalnych oddziałów komisji egzaminacyjnej ds. doradztwa podatkowego?

Katarzyna Dalc
doradca podatkowy, Dalc i Ochocki-Doradcy
Po ewentualnym uzyskaniu samodzielności oddziałów KIDP, utworzenie regionalnych oddziałów komisji egzaminacyjnej ds. doradztwa podatkowego wydaje się nie tylko niecelowe, ale i nie bardzo możliwe.
Doradcy podatkowi to jeden z niewielu samorządów pod ścisłym nadzorem. Nadzór spełnia minister finansów poprzez m.in. powoływanie komisji egzaminacyjnej ds. doradztwa podatkowego, uczestnictwo pracowników Ministerstwa Finansów w tej komisji. Przedstawiciele samorządu doradców są w mniejszości w składzie organu egzaminacyjnego - w przeciwieństwie do wielu innych wolnych zawodów, gdzie jedynie przedstawiciele samorządu egzaminują kandydatów do swoich korporacji i samodzielnie ustalają kryteria, które muszą oni spełniać. Nie sądzę, aby minister dobrowolnie zrezygnował z dotychczasowych uprawnień w tym zakresie, tym bardziej że nastawienie przeciwko samorządom zawodowym było do tej pory negatywne.
Utworzenie regionalnych jednostek komisji egzaminacyjnej byłoby też trudne organizacyjnie. Komisja liczy teraz 50 członków. Ilu musiałaby liczyć w przypadku komisji regionalnych? Czy może byłaby to centralna komisja przemieszczająca się? Ilu kandydatów egzaminowałaby w terenie? Samorząd, mając niewielki wpływ na skład i pracę komisji, nie identyfikuje się z nią. Mamy w niej jedynie 20 oddelegowanych członków, których wybiera minister finansów według własnych kryteriów.
(ŁZ)
Katarzyna Dalc, doradca podatkowy, Dalc i Ochocki-Doradcy / DGP