Gdy podatnik nie realizuje swoich zobowiązań podatkowych, organy mogą same wyegzekwować należne im kwoty. Stanie się tak np., gdy podatnik nie uiszcza podatku określonego w decyzji podatkowej albo – mimo upomnienia – nie wpłaca podatku wynikającego ze złożonej przez niego deklaracji.
Wobec podatnika urząd skarbowy rozpoczął egzekucję. Podatnik nie wie jednak, kiedy fiskus może zająć jego konto bankowe. Powołuje się na relację art. 54 prawa bankowego do ogólnej zasady, że od momentu zajęcia rachunku obowiązuje zakaz wypłat znajdujących się na nim środków. Wspomniany art. 54 stanowi ograniczenie zasady, ustalając środki wolne od zajęcia na podstawie sądowego lub administracyjnego tytułu wykonawczego do wysokości trzykrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.
– Jak w praktyce wygląda stosowanie tego artykułu – pyta pan Marcin z Płocka.
Zastanawia się też, czy interpretując te przepisy trzeba wyciągnąć wniosek, że od momentu zajęcia rachunku możliwe jest dokonanie łącznych wypłat do kwoty wyrażonej w art. 54 prawa bankowego? Czy może jest to maksymalna kwota, jaką jednorazowo dłużnik może podjąć po zajęciu rachunku?
Jeżeli przyjmiemy dla przykładu:
– średnie miesięczne wynagrodzenie, za miesiąc poprzedzający zajęcie rachunku, w kwocie 3,4 tys. zł, co da łączną kwotę wolną od zajęcia rzędu 10,2 tys. zł,
– łączne zobowiązania posiadacza rachunku na poziomie 15 tys. zł,
– w momencie zajęcia rachunku znajduje się na nim 9 tys. zł,
– tydzień po zajęciu na rachunek wpływa 5 tys. zł.
– Czy dłużnik, po otrzymaniu zawiadomienia o zajęciu rachunku, może pobrać znajdujące się na nim środki (9 tys. zł) tracąc jednocześnie możliwość wypłaty dodatkowych środków (1,2 tys. zł), które wpływają na rachunek już po jego zajęciu, a również objęte są egzekucją – pyta dalej pan Marcin.
O wyjaśnienie kwestii, kiedy organ podatkowy może dokonać egzekucji zaległych podatków z konta podatnika, poprosiliśmy Izbę Skarbową w Krakowie. Rozstrzygnięciem wątpliwości podatnika zajął się Michał Goj z Ernst & Young.
IZBA SKARBOWA W KRAKOWIE WYJAŚNIŁA „DGP”
Zajęcie rachunku bankowego zobowiązanego to jeden z podstawowych środków egzekucyjnych przewidziany w art. 80-88 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Oznacza to, że organ egzekucyjny nie tylko może, ale i powinien zastosować ten środek, jeżeli tylko posiada informację o takim majątku (rachunku). Jeżeli wiedzy takiej nie posiada, powinien jej poszukiwać.
Zastosowanie tego środka egzekucyjnego polega na wysłaniu przez organ egzekucyjny do banku pisma – zawiadomienia o zajęciu rachunku bankowego, a ściślej o zajęciu wierzytelności z rachunku bankowego zobowiązanego, do wysokości egzekwowanej należności wraz z odsetkami za zwłokę i kosztami egzekucyjnymi. Zajęcie jest dokonane z chwilą doręczenia zawiadomienia bankowi. Od tego momentu bank blokuje środki na rachunku do wysokości zajęcia i przekazuje je na konto organu egzekucyjnego. Jednocześnie z przesłaniem zawiadomienia do banku organ egzekucyjny zawiadamia (również pisemnie) o tym fakcie zobowiązanego.
Zajęcie rachunku bankowego to w praktyce najczęściej stosowany środek egzekucyjny. Za jego szerokim stosowaniem przemawia: jego dostępność – większość podatników posiada konta bankowe, zasada ekonomiki postępowania – to środek stosunkowo tani w stosowaniu (w przeciwieństwie np. do egzekucji z nieruchomości). Co istotne dla zobowiązanego, to on ponosi koszty egzekucji.
Stosowanie tego środka egzekucyjnego to jednak przede wszystkim wykonanie woli ustawodawcy, który nakazał stosować środki egzekucyjne prowadzące bezpośrednio do wykonania obowiązku, a spośród kilku takich środków – środki najmniej uciążliwe dla zobowiązanego.
Środek egzekucyjny w postaci zajęcia rachunku bankowego doskonale wypełnia tę dyspozycję.
Zobowiązanemu przysługuje środek zaskarżenia w postaci skargi na czynność egzekucyjną zajęcia rachunku bankowego. Skargę należy wnieść w terminie 14 dni od dnia dokonania kwestionowanej czynności. Skargę wnosi się za pośrednictwem organu egzekucyjnego. Rozpatruje ją organ nadzoru, tj. dyrektor izby skarbowej.
W skardze można podnosić wyłącznie kwestie wadliwego wykonania samej czynności. W ramach skargi na czynność zobowiązany nie może kwestionować istnienia samego obowiązku bądź jego wysokości.



EKSPERT RADZI
Gdy podatnik nie realizuje swoich zobowiązań podatkowych, organy mogą same wyegzekwować należne im kwoty. Stanie się tak np., gdy podatnik nie uiszcza podatku określonego w decyzji podatkowej albo – mimo upomnienia – nie wpłaca podatku wynikającego ze złożonej przez niego deklaracji.
Jedną z przewidzianych przez ustawę o postępowaniu egzekucyjnym w administracji form egzekucji podatków jest tzw. zajęcie środków na rachunku bankowym. Formalnie mówimy wówczas o egzekucyjnym zajęciu wierzytelności z rachunku bankowego.
Organ dokonuje zajęcia przez przesłanie do banku (właściwego oddziału) zawiadomienia o zajęciu wierzytelności pieniężnej posiadacza rachunku. W takim zawiadomieniu określa się wysokość należności, która podlega egzekucji wraz z odsetkami oraz kosztami egzekucyjnymi. Organ egzekucyjny wzywa bank, aby bez jego zgody nie dokonywał wypłat z rachunku do wysokości zajętej wierzytelności oraz żeby bezzwłocznie przekazał odpowiednie środki znajdujące się na koncie na rachunek tego organu.
O fakcie zajęcia informuje się również posiadacza rachunku, choć sekwencja z zasady jest taka, że pierwszy o zajęciu dowiaduje się bank. Ma to zapobiegać szybkiemu wypłacaniu środków z rachunku bankowego lub przenoszeniu ich na inne, „bezpieczniejsze” konto.
Co istotne, zajęcie dotyczy nie tylko środków pieniężnych znajdujących się na rachunku bankowym w momencie doręczenia bankowi zawiadomienia, ale też kwot, które na ten rachunek wpłyną do momentu zakończenia egzekucji.
Zajęcie wierzytelności z rachunku bankowego nie zawsze będzie oznaczało całkowite zablokowanie rachunku bankowego, bez możliwości dokonywania jakichkolwiek wypłat. W wielu przypadkach oznaczałoby to przecież zagrożenie egzystencji osoby zobowiązanego.
Najoczywistszym przypadkiem, choć niezbyt częstym (skoro dochodzi aż do egzekucji) będzie sytuacja, gdy łączna kwota zgromadzonych na rachunku środków jest wyższa od egzekwowanej należności pieniężnej, powiększonej o odsetki i koszty egzekucyjne. W takim przypadku posiadacz rachunku może swobodnie dysponować nadwyżką środków.
Warto też pamiętać, że pewne kwoty są wyłączone spod zajęcia. Do takich należą m.in. wkłady oszczędnościowe złożone w bankach na zasadach i w wysokości określonej przepisami ustawy Prawo bankowe. Artykuł 54 prawa bankowego stanowi, że wolne od zajęcia na podstawie administracyjnego tytułu wykonawczego są środki zgromadzone na rachunku do wysokości trzykrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw (ok. 10,2 tys. zł). Przepis ten ustanawia limit środków wolnych od zajęcia i nie wynika z niego, że posiadacz rachunku musi nimi zadysponować jednorazowo. Mimo trwania egzekucji podatnik powinien być w stanie dysponować swobodnie środkami do wysokości limitu ustanowionego w dacie zajęcia, aż nie wyczerpie limitu.
Zdarzają się też inne przypadki, gdy podatnik może dysponować środkami zgromadzonymi na zajętym rachunku. W przypadku pracodawców zajęcie nie dotyczy np. bieżących wypłat z tytułu wynagrodzeń za pracę. Aby bank zwolnił środki na wypłatę wynagrodzeń, konieczne jest złożenie bankowi odpisu listy płac lub innego wiarygodnego dowodu. Pierwszeństwo przed egzekwowanymi podatkami mają też zasądzone alimenty i renty.
Wyjątkowo rachunek bankowy może być zajęty również jako zabezpieczenie zapłaty podatku w przyszłości. Podatnik może wówczas regulować wydatki konieczne dla wykonywania działalności gospodarczej. Musi jednak na to uzyskać zgodę organu egzekucyjnego.
Podstawa prawna
Ustawa z 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 229, poz. 1954 z późn. zm.).