Rewident nie zawsze wykryje nieprawidłowości. Nawet gdy sprawozdanie zostało sporządzone w prawidłowy sposób może nie odzwierciedlać właściwej sytuacji firmy.
Pozytywna opinia biegłego z badania sprawozdania finansowego nie daje gwarancji, że podmiot nie upadnie. Tak właśnie było przykładowo z amerykańskim bankiem Lehman Brothers.
Joanna Stygar, dyrektor w dziale audytu Mazars Audyt, wskazuje, że podstawą sporządzenia sprawozdania finansowego są księgi rachunkowe jednostki.
– Biegły rewident bada sprawozdania na podstawie informacji i danych otrzymanych od spółki – podkreśla nasza rozmówczyni.
Dodaje, że istnieje jednak niebezpieczeństwo, iż badana jednostka może celowo przedstawić biegłemu rewidentowi nierzetelne informacje i dokumenty oraz zniekształcać dane finansowe.
W takiej sytuacji pomimo zastosowania przez biegłego rewidenta procedur weryfikacyjnych przy badaniu sprawozdań finansowych jednostki oraz zachowaniu należytej staranności opinia i raport mogą zostać wydane na podstawie błędnych informacji.
Dlatego też według Joanny Stygar należy wzmocnić rolę nadzoru w badanych jednostkach w tych obszarach, gdzie potencjalne ryzyko sprzeczności interesów ze strony kierownictwa jest szczególnie duże, czyli m.in. w obszarze rewizji finansowej.
Od zeszłego roku część jednostek zainteresowania publicznego (m.in. banki, zakłady ubezpieczeń itp.) musi mieć komitet audytu.
Ekspert podkreśla, że komitet ten jest powoływany po to, aby wzmocnić rozdzielenie funkcji zarządczej i nadzorczej przez poddanie funkcji zarządczej niezależnej kontroli. Ma to na celu ochronę interesów akcjonariuszy i innych zainteresowanych stron.