Jeżeli importer wie, że organ celny naliczył zbyt niskie cło, aby uniknąć odpowiedzialności karnej skarbowej, musi poinformować o tym funkcjonariuszy.
Importer złożył zgłoszenie celne, z którego wynikała mniejsza kwota cła niż prawidłowo należna, a organ celny przyjął takie zgłoszenie.
– Czy powinien powiadomić o takim fakcie organy celne – pyta pan Piotr z Gdańska.
Zgłaszający, a więc importer lub jego przedstawiciel celny, oblicza i wykazuje w zgłoszeniu celnym kwotę należności celnych. Zgłoszenie celne musi być podpisane, zawierać wszystkie niezbędne elementy do objęcia towarów procedurą celną, do której są zgłaszane, oraz wraz ze zgłoszeniem celnym muszą być przedstawione wszystkie wymagane załączniki oraz towary.
– Oznacza to, że na osobie dokonującej zgłoszenia celnego spoczywa obowiązek prawidłowego obliczenia kwoty cła, jak również kwoty należnych podatków pobieranych z tytułu importu towarów – tłumaczy Andrzej Milczarczyk, menedżer w PricewaterhouseCoopers.
Organ celny nie jest zobowiązany do natychmiastowej kontroli prawidłowości cła i podatków, zadeklarowanych przez zgłaszającego. Przepisy pozwalają badać i weryfikować kwotę cła wskazaną w zgłoszeniu przez trzy lata od dnia przyjęcia zgłoszenia celnego, a podatków nawet przez pięć lat.
– Dlatego jeżeli w zgłoszeniu celnym jest wskazana kwota należności celnych niższa od wymaganej i zgłaszający (importer) ma tego świadomość – najlepszym sposobem rozwiązania tego problemu jest złożenie wniosku o weryfikację zgłoszenia oraz o retrospektywne zaksięgowanie przez organ celny wyższej kwoty cła oraz o określenie kwoty podatków z tytułu importu – radzi Sylwester Witalis, konsultant w PricewaterhouseCoopers.
Oprócz zapłaty brakującej kwoty cła i VAT, w takiej sytuacji należy liczyć się również z koniecznością uiszczenia odsetek od różnicy pomiędzy cłem zapłaconym a rzeczywiście należnym od przywiezionych towarów, jak również odsetek od powstałej zaległości podatkowej. Takie rozwiązanie daje szansę na uniknięcie odpowiedzialności karnej skarbowej.