Służba Celna nie korzysta z krajowego rejestru dłużników, gdyż ma własne bazy osób zadłużonych.
Przedsiębiorcy zainteresowani są informacją, czy kupowany przez nich towar wolny jest od należności celnych przywozowych. Uzyskanie takiej informacji jest trudne, ponieważ Służba Celna nie korzysta z komercyjnych rejestrów dłużników.
– Wielość funkcjonujących rejestrów dłużników i trudna do oszacowania skuteczność oddziaływania powoduje, że Służba Celna nie korzysta z takich rejestrów – wyjaśnia Mariusz Ziarnowski z Izby Celnej w Toruniu.
Gdyby Służba Celna dokonywała takich wpisów, znaczyłoby to, że nie radzi sobie z dłużnikami. By chronić osoby trzecie, sporadycznie zgłasza dłużników do Krajowego Rejestru Sądowego (KRS). Służba Celna prowadzi natomiast własne rejestry dłużników we właściwych komórkach organizacyjnych izb celnych.
Aby dowidzieć się o potencjalnych długach celnych, należy wykazać interes prawny w uzyskaniu konkretnej informacji. Informacja o zadłużeniu może być przykładowo udzielona na podstawie umowy zobowiązującej do przeniesienia własności albo umowy wstępnej nabycia spółki.