Jednym z powodów dla których kandydaci na biegłych rewidentów nie zdają egzaminu jest mylenie pojęć, m.in. inwentarza z inwentaryzacją.

Jeden z egzaminów dla kandydatów na biegłych rewidentów obejmuje podstawy rachunkowości. Doktor Józef Pfaff członek Komisji Egzaminacyjnej Krajowej Izby Biegłych Rewidentów radzi kandydatom rozwiązującym testy i zadania egzaminacyjne z tego zakresu, aby nie utożsamiali pojęć: inwentarz oraz inwentaryzacja.
- Inwentarz - to element składowy ksiąg rachunkowych; jest to wykaz, zestawienie składników aktywów i pasywów, sporządzany przez jednostki, które uprzednio nie prowadziły ksiąg rachunkowych - wyjaśnia nasz rozmówca. Na jego podstawie sporządza się bilans otwarcia (pierwszy bilans firmy), będący z kolei podstawą pierwszego otwarcia ksiąg rachunkowych.
Ekspert wyjaśnia również, że w firmach kontynuujących prowadzenie ksiąg rachunkowych nie sporządza się już inwentarza, bo jego rolę spełnia zestawienie obrotów i sald kont księgi głównej oraz zestawienie sald kont ksiąg pomocniczych sporządzane na dzień zamknięcia ksiąg rachunkowych.
- Natomiast inwentaryzacja to jeden z elementów organizacji systemu rachunkowości - procedura polegająca na okresowym ustalaniu bądź sprawdzaniu rzeczywistego stanu aktywów i pasywów, celem zweryfikowania stanu ewidencyjnego - twierdzi dr Józef Pfaff.
Inwentaryzacja może być przeprowadzona drogą spisu z natury, drogą uzyskania od kontrahentów pisemnego potwierdzenia sald lub drogą porównania danych ksiąg rachunkowych z odpowiednimi dokumentami i weryfikacji realnej wartości tych składników.
AGNIESZKA POKOJSKA