Od kursu euro z 1 października będą zależały stawki podatku akcyzowego na 2011 rok. Wahania euro powodują, że w przyszłym roku możliwa będzie podwyżka akcyzy. Wolne od podwyżki akcyzy powinny pozostać alkohole, gdzie stawki są powyżej minimum UE.
Obecne zawirowania na rynkach światowych powodują znaczne wahania kursów walut. Jednego dnia euro kosztuje 4,17 zł, następnego 4,08 zł. Jeśli sytuacja się nie ustabilizuje i kurs euro będzie rósł do 1 października 2010 r., od 1 stycznia 2011 r. konieczna może okazać się podwyżka akcyzy, m.in. na papierosy i olej napędowy. Wszystko dlatego, że po kursie euro z 1 października oblicza się minima unijne w opodatkowaniu akcyzą, które trzeba stosować od przyszłego roku.

Przeliczanie walut

Jacek Kapica, wiceminister finansów odpowiedzialny m.in. za sprawy akcyzy, stwierdza, że kurs euro na 1 października jest jeszcze nieznany i mowa o podwyżkach akcyzy w związku z tym byłaby spekulacją.
– Obecnie kurs euro wynosi między 3,90 a 4,05 zł. Jego wahania związane są z przejściowymi turbulencjami na rynkach międzynarodowych. Gdy sytuacja na rynkach się uspokaja, kurs euro wraca do normy – ocenia Jacek Kapica.
Wiceminister dodaje, że prognoza MF – 3,85 zł na 1 października 2010 r. jest realna. Kurs będzie aktualizowany, gdy obecny projekt zmiany ustawy akcyzowej dostosowującej stawki na wyroby tytoniowe do nowej dyrektywy resort będzie przedstawiać Radzie Ministrów (czyli na koniec sierpnia).
– Na razie obserwujemy sytuację i nie podejmujemy nerwowych ruchów – stwierdza Jacek Kapica.

Przepisy unijne

Przepisy wspólnotowe w zakresie akcyzy wskazują minimalny poziom, na którym powinny kształtować się stawki akcyzy w odniesieniu do poszczególnych rodzajów wyrobów. Doktor Elżbieta Lis, doradca podatkowy w kancelarii Krupa Srokosz Patryas, stowarzyszonej z kancelarią Salans, przypomina, że stawki minimalne obowiązują państwa członkowskie w odniesieniu do wyrobów, od których akcyza jest zharmonizowana na poziomie Unii, tj. wyrobów energetycznych, energii elektrycznej, tytoniu oraz alkoholi. Minimalne poziomy opodatkowania wynikające z przepisów wspólnotowych są ustalone w euro. Dla państw członkowskich, które nie przystąpiły do strefy euro, wartości przelicza się na walutę krajową według kursu obowiązującego w pierwszym dniu roboczym października. Kurs ten stosuje się od 1 stycznia następnego roku kalendarzowego.
– O tym, czy stawki akcyzy będą musiały być podwyższone od początku 2011 roku, dowiemy się na początku października – stwierdza dr Elżbieta Lis.



Spełnienie przez Polskę wymogów z dyrektywy energetycznej odnośnie do minimalnych poziomów opodatkowania zależy w dużej mierze od kursu euro względem złotego. Przykładowo przy kursie obowiązującym w październiku 2009 r. na poziomie 4,2438 (kurs euro ogłoszony w Dzienniku Urzędowym UE z 3 października 2009 r.) nie był spełniony minimalny poziom opodatkowania dla oleju napędowego. Ryzyko podwyżki akcyzy dotyczy również benzyny, w przypadku gdyby kurs euro zbliżał się do 4,5 zł.
Zbigniew Liptak, menedżer w Ernst & Young, potwierdza, że zawirowania w światowej gospodarce wpływają na wahania kursu euro oraz na poziom stawek akcyzy w Polsce, gdyż minimalne stawki wymagane od krajów UE zapisane są w dyrektywach w walucie Eurolandu. Polska w wielu przypadkach określiła swoje stawki tuż powyżej minimalnych dopuszczalnych wartości.
– Zmiany stawek akcyzy i opłaty paliwowej, które zaczęły obowiązywać od 1 stycznia 2010 r., wynikały m.in. z wysokości kursu euro ustalonego 1 października 2009 r. Kurs ten wyniósł 4,2450 zł/euro (kurs NBP) – podaje Zbigniew Liptak.

Zagrożone towary

Istotna obniżka wartości złotego do euro może faktycznie spowodować, że od 1 stycznia 2011 r. konieczna będzie wyższa, niż zakłada Ministerstwo Finansów, podwyżka akcyzy na papierosy. Na ten aspekt zwraca uwagę Szymon Parulski, doradca podatkowy w kancelarii Parulski & Wspólnicy, który wyjaśnia, że ryzyko podwyżki nie dotyczy pozostałych wyrobów tytoniowych, gdzie stosowane stawki akcyzy są istotnie powyżej minimalnych stawek określonych przez prawo wspólnotowe. Podwyżka akcyzy lub też opłaty paliwowej może dotyczyć natomiast oleju napędowego, gdzie Polska nadal korzysta z okresu przejściowego.
W przypadku pozostałych paliw silnikowych Polska powinna spełniać minima unijne nawet przy niższym kursie euro.
– Wolne od podwyżki akcyzy powinny pozostać napoje alkoholowe, gdzie stawki akcyzy są sporo powyżej minimum UE – wymienia Szymon Parulski.
Należy pamiętać, że dyrektywy akcyzowe pozwalają nie podwyższać akcyzy państwom członkowskim, jeżeli różnica w stawce akcyzy na nowy rok byłaby nie wyższa niż 5 euro lub 5 proc. stawki obowiązującej w danym momencie. Potencjalnie Polska będzie mogła skorzystać z tego mechanizmu, jeżeli kurs złotówki do euro poprawi się do 1 października 2010 r.