Urzędnicy skarbowi mogą korygować błędy w składanych deklaracjach podatników. Nie są to częste przypadki, bo większość pomyłek nie pozwala na korektę z urzędu. Podatnicy zazwyczaj zgadzają się z poprawkami, które zostały naniesione przez fiskusa.
Jeśli deklaracja podatkowa zawiera błędy rachunkowe lub inne oczywiste pomyłki, urząd skarbowy może samodzielnie ją poprawić. Będzie tak tylko wtedy, jeżeli zmiana wysokości zobowiązania podatkowego, kwoty nadpłaty, zwrotu podatku lub wysokości straty w wyniku korekty urzędowej nie przekracza 1 tys. zł. W praktyce instytucja ta wykorzystywana jest sporadycznie. W każdym z województw liczba urzędowych korekt nie przekracza 1 tys. Jeszcze rzadziej podatnicy nie zgadzają się z poprawkami fiskusa – wynika z sondy „DGP” przeprowadzonej w izbach skarbowych.

Sporadyczne korekty

System korekt deklaracji podatkowych funkcjonuje w Ordynacji podatkowej od 1 września 2005 r. Jednak urzędnicy skarbowi rzadko z tej możliwości korzystają. Potwierdzają to dane, które otrzymaliśmy z izb skarbowych, np. w woj. dolnośląskim w 2008 roku z urzędu poprawionych zostało 1656 zeznań.
W woj. zachodniopomorskim urzędnicy poprawili w 2009 roku 766 deklaracji, w woj. warmińsko-mazurskim – 315, w woj. świętokrzyskim – 163.
Z kolei w tym roku w woj. lubelskim poprawiono 67 deklaracji, a w poznańskich urzędach do 14 maja 2010 r. urzędnicy skorygowali 250 deklaracji.
W woj. podlaskim korekt z urzędu dokonuje się od kilku do kilkunastu miesięcznie.
– Przyczyną jest to, że większość popełnianych błędów nie może być korygowana w tym trybie, np. niezgodność danych identyfikacyjnych, brak podpisu na deklaracji – wymienia Radosław Hancewicz z Izby Skarbowej w Białymstoku.
Z kolei Agnieszka Pawlak z Izby Skarbowej w Łodzi jako argumenty przytacza wnioski Urzędu Skarbowego w Opocznie, który wskazał, że mała liczba korekt wynika m.in. z tego, że w przypadku błędnych zeznań PIT dokonanie korekty w okresie trwania akcji rozliczeniowej (tj. od stycznia do lipca, czyli zakończenia zwrotu nadpłat podatku) jest ograniczone z uwagi na niewprowadzone do Poltaksu (system informatyczny skarbówki) informacje PIT-11. Informacje o dochodach i pobranych zaliczkach na podatek dochodowy PIT-11 przesyłają podatnikom i urzędom skarbowym przede wszystkim pracodawcy i zleceniodawcy. Na podstawie tych informacji podatnicy rozliczają podatek, wypełniając roczne zeznanie. Z tego powodu nie można stwierdzić, czy dane wykazane w zeznaniu są prawidłowe.
– W przypadku zeznań przedsiębiorców, w których często występującym błędem są nieprawidłowo, wykazywane kwoty zaliczek za poszczególne miesiące w celu dokonania ustaleń, które wartości są prawidłowe, konieczny jest udział strony – wskazuje Agnieszka Pawlak.
Dodaje, że istotną przyczyną powodującą niezbyt częste korygowanie z urzędu deklaracji VAT jest fakt, że do znacznej części deklaracji nie można zastosować tego trybu poprawiania błędów.



Niewiele sprzeciwów

Na korektę dokonaną z urzędu podatnik może wnieść sprzeciw. Ma na to 14 dni od dnia doręczenia mu uwierzytelnionej kopii skorygowanej deklaracji. Maria Bojczuk z Izby Skarbowej w Kielcach przypomina, że w razie nie-wniesienia sprzeciwu we wskazanym terminie, korekta deklaracji wywołuje skutki prawne takie jak korekta złożona przez podatnika.
Podatnicy tylko w jednostkowych przypadkach nie zgadzają się z poprawkami urzędników skarbowych. Przykładowo w woj. zachodniopomorskim w 2009 roku podatnicy złożyli 15 sprzeciwów na korekty urzędowe, w woj. warmińsko-mazurskim, świętokrzyskim, lubelskim nie wniesiono żadnych zastrzeżeń do korekt.
– Sprzeciwy do korekt zdarzają się sporadycznie. Ma to związek z charakterem poprawek dokonywanych z urzędu. Dotyczą one tylko najprostszych i najdrobniejszych błędów – wyjaśnia Michał Kasprzak z Izby Skarbowej w Katowicach.

Istniejące ograniczenia

Procedura opisana w Ordynacji podatkowej umożliwia dokonanie korekty przez urząd tylko w ściśle określonych przypadkach. Maciej Cichański z Izby Skarbowej w Bydgoszczy podkreśla, że większość błędów popełnianych przez podatników nie pozwala na skorzystanie z tego trybu. W większości przypadków pracownicy urzędu kontaktują się z podatnikiem telefonicznie lub listownie. Sposoby te są często bardziej skuteczne i skracają czas trwania czynności, a tym samym koszty związane z nimi są mniejsze.
Również Katarzyna Głąb z Izby Skarbowej w Olsztynie podkreśla, że błędy często są tego typu, że niedozwolone jest ich korygowanie z urzędu, w szczególności są to: brak podpisu, niewykazanie wszystkich dochodów z PIT-11.

Poprawiane błędy

Urzędnicy skarbowi najczęściej poprawiają za podatników błędy rachunkowe w obliczeniach podatku i podsumowaniach. Maciej Koniuszewski z Izby Skarbowej w Szczecinie wśród poprawianych pomyłek wylicza m.in. błędnie zakwalifikowane przychody, błędnie wykazane zaliczki, niewypełnione pola obowiązkowe. Bożena Pilarska, dyrektor Izby Skarbowej w Opolu, do tej listy dodaje: źle obliczony podatek, pomyłki w NIP, wpisanie danych w nieprawidłowe pozycje zeznania.
Większość błędów pojawiających się w zeznaniach wymaga jednak bezpośredniego wyjaśnienia z udziałem podatnika, po okazaniu przez niego dokumentów źródłowych.
– Sporą grupę stanowią zeznania niepodpisane przez podatników. Jest to spowodowane faktem, że coraz większa liczba podatników korzysta z gotowych programów komputerowych do wypełniania zeznań – zauważa Tadeusz Gawda, p.o. zastępca dyrektora Izby Skarbowej w Lublinie.
1 tys. zł to kwota, którą maksymalnie może skorygować fiskus