Wicepremier Waldemar Pawlak chce, aby PIT-y pracowników wypełniały urzędy skarbowe.Taka reforma może być zbyt kosztowana i może się spotkać ze sprzeciwem urzędników. Minister finansów powinien się skupić na uproszczeniu rozliczeń i obniżaniu podatków.
Zeznania PIT osób zatrudnionych u jednego pracodawcy powinny rozliczać urzędy skarbowe. Taki pomysł przedstawił wicepremier Waldemar Pawlak. Jego zdaniem należy pilnie podjąć inicjatywę ustawodawczą w tym zakresie.
Eksperci studzą emocje: pośpiech jest w tym przypadku niewskazany. Administracja skarbowa: jeśli będzie taka potrzeba, przyjmiemy nowe obowiązki na swoje barki.

Szczytny cel

Wszelkie ułatwienia w płaceniu podatków należy oceniać pozytywnie. Ale, jak wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach. Niestety, nie znamy szczegółów pomysłu wicepremiera Pawlaka. Na razie jest to tylko postulat, a nie gotowy projekt. Wprowadzenie w życie takiego pomysłu może być trudne. Przemawiają za tym co najmniej trzy argumenty: koszt reformy, sprzeciw urzędników i sposób rozliczania ulg.
Dlatego Paweł Sylwestrzak, radca prawny w kancelarii Salans, uważa, że omawiany pomysł wywołuje mieszane uczucia. Z jednej strony cieszy możliwość ograniczenia obowiązków sprawozdawczych. Z drugiej, można sobie wyobrazić trudności organizacyjne w urzędach związane z nowymi obowiązkami.



Rozwiązania UE

Wypełnianie PIT przez urzędników skarbowych to nie typowo polski pomysł. Podobne rozwiązania funkcjonują w innych krajach. Przykładowo w Danii urzędnicy wypełniają zeznania za podatników, a ci ostatni potwierdzają tylko ich poprawność. Wojciech Krok, doradca podatkowy w kancelarii Parulski & Wspólnicy, zwraca uwagę na podobne mechanizmy działające w Hiszpanii. Jednak w innych krajach znacznie sprawniej funkcjonują systemy informatyczne w administracji. U nas niestety jeszcze kuleją.
– Tylko rozwój narzędzi elektronicznych pozwoli osiągnąć odpowiednią szybkość komunikacji pomiędzy urzędem a podatnikiem. Podatnik musi wiedzieć, w jaki sposób urząd wypełni jego PIT – wyjaśnia Wojciech Krok.

Koszt pomysłu

Jeżeli działanie urzędów skarbowych miałoby się sprowadzać wyłącznie do pomocy przy wypełnieniu zeznania, trzeba pamiętać, że takie działania – w ograniczonym zakresie – są już realizowane w wielu urzędach.
– Nie można zapominać, że za nowe pomysły zapłacą wszyscy podatnicy – ocenia Tomasz Siennicki, doradca podatkowy w Spółce Doradztwa Podatkowego Marciniuk i Wspólnicy.
Gdyby pomysł wypełniania PIT przez fiskusa wszedł w życie, na urzędników spadną nowe obowiązki. Tomasz Sokolnicki, dyrektor Izby Skarbowej w Krakowie, przyznaje, że jedną z ról, w jakiej występuje administracja podatkowa, jest rola usługowa wobec obywateli.
Podejmując wyzwanie wypełniania zeznań przez urzędników, warto myśleć o maksymalnym uproszczeniu systemu rozliczeń podatników uzyskujących dochody z jednego źródła – im prostszy będzie system, tym efektywniej będzie można wyręczyć podatnika z obowiązku wypełniania rozliczenia podatkowego.
– Zmiany będą wymagać wzmocnienia administracji – sugeruje Tomasz Sokolnicki.



Ważniejsze uproszczenia

Reforma powinna iść raczej w kierunku uproszczenia samodzielnego rozliczania PIT przez podatników.
– Znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby np. utworzenie aplikacji na stronie Ministerstwa Finansów, która umożliwiałaby wyliczenie podatku na podstawie wpisanych kwot – podpowiada Wojciech Sawicki, prawnik w Accreo Taxand.
Na podobne argumenty zwraca uwagę Arkadiusz Michaliszyn, prawnik, partner w CMS Cameron McKenna. Jego zdaniem nie jest ważne, czy koszt wypełnienia deklaracji ponosi urząd, podatnik czy płatnik. Na końcu zawsze gospodarka traci na ubytku energii, jaka została spożytkowana na papierkową robotę. Ważne, aby ubytek ten był jak najmniejszy, a o tym w większym stopniu decyduje treść deklaracji i jakość prawa, jakie za nimi stoi, niż to, kto je wypełnia.
Problem jest taki, że fiskus nie będzie wiedział m.in., czy podatnik ma prawo do ulg (korzysta z nich ponad 10 mln osób). Gdyby skupiono się na uproszczeniu rozliczeń, każdy podatnik z wypełnieniem PIT świetnie dałby sobie radę sam.
OPINIA
Magdalena Kobos
z Ministerstwa Finansów
Ministerstwo Finansów pracuje nad nowymi rozwiązaniami, które mogłyby ułatwić sposoby dokonywania rozliczeń podatników i ograniczyć zarówno konieczność wizyt w urzędzie, jak i liczbę deklaracji. Wystarczy wspomnieć o coraz większych możliwościach przesyłania PIT przez internet oraz nasze prace zmierzające do uproszczenia formularzy. Propozycja, by urzędy skarbowe rozliczały pracowników, jest jedną z możliwych do rozważenia w tym zakresie, ale wymagająca kosztownej i rozległej modyfikacji systemów informatycznych. Tymczasem proponowane przez nas rozwiązanie, by pracodawcy za dodatkowym wynagrodzeniem rozliczali swoich pracowników, nie zostało uwzględnione.